Towarzystwa podnoszą ceny

Walka ubezpieczycieli majątkowych o poprawę wyników technicznych trwa: w lutym kilka firm zdecydowało się na podwyżki stawek OC komunikacyjnego, a po 28 lutego ma to zrobić PZU.

Towarzystwa podnoszą ceny
Źródło zdjęć: © PAP

16.02.2011 | aktual.: 17.02.2011 07:48

Luty miesiącem podwyżek stawek ubezpieczeń komunikacyjnych. Decyzje w tej sprawie podjęły największe polskie firmy ubezpieczeniowe: Warta, InterRisk, HDI-Asekuracja. Według naszych nieoficjalnych informacji także PZU i Allianz. Wszystkie one po trzech kwartałach 2010 r. (albo po całym 2010 r. – jak InterRisk) miały stratę techniczną, czyli ujemny wynik na oferowaniu ubezpieczeń.

Walka o wyniki już na serio

Udział ubezpieczeń komunikacyjnych w składce przypisanej brutto ogółem przekracza 50 proc. w przypadku dziewięciu spośród dziesięciu największych polskich towarzystw majątkowych. Tymczasem ta pierwsza „dziesiątka” po trzech kwartałach ub.r. traciła na oferowaniu polis około 1 mld zł. To oznacza, że za gros strat odpowiadają ubezpieczenia komunikacyjne. Cała branża straciła w I-III kwartale 2010 r. na sprzedaży autocasco 379,5 mln zł, a OC 556,3 mln zł. Poszczególne firmy nie chcą podawać wyników osiąganych na oferowaniu polis komunikacyjnych. Branża od wielu kwartałów nie zarabia na OC: w 2009 r. straciła na nim 1 mld zł.

Wygląda więc na to, że firmy na poważnie wzięły się do poprawiania wyników. Ponieważ decydują się na to wszystkie największe towarzystwa, zarządy ubezpieczycieli mniej niż w ubiegłym roku obawiają się ucieczki klientów.

Od 15 lutego stawki podniosły towarzystwa InterRisk i Warta. Jeśli chodzi o to pierwsze, podwyżka dotyczyła głównie szkodowej grupy klientów i pojazdów. Łączna podwyżka wyniosła około 10 proc.

Warta dokonała korekty taryf dla pojazdów innych niż osobowe. Dotyczyła wybranych, najbardziej szkodowych rodzajów pojazdów na niektórych obszarach Polski.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że decyzję o około 20-procentowej podwyżce OC dla klientów indywidualnych podjął Allianz. Spółka nie potwierdziła tych informacji.

Decyzję o podwyżkach, rzędu 3-4 proc., podjęła też HDI-Asekuracja. – W drugiej połowie lutego wprowadzimy w życie zmiany w taryfie składek za ubezpieczenie OC, które wynikają głównie z potrzeby uwzględnienia inflacji w wysokości składki – tłumaczy Roman Lesiak, dyrektor departamentu ubezpieczeń komunikacyjnych.

W ślad za rynkiem – tak jak na naszych łamach obiecywał prezes Andrzej Klesyk – ma pójść PZU. Dotarliśmy do decyzji zarządu z początku lutego. Podwyżka stawek dla wybranych regionów Polski i modeli aut (Opel, BMW, Toyota) ma wynieść 4-10 proc. Dla całego portfela średnio o kilka procent. Ma to nastąpić po 28 lutego. Oficjalnie PZU przyznało, że dostosowuje ceny OC komunikacyjnego do szkodowości poszczególnych segmentów klientów oraz zmieniających się warunków rynkowych. Szczegółowe dane mają się znaleźć w raporcie rocznym.

Jedynym dużym towarzystwem, które odpowiedziało, że ostatnio nie podwyższało i w najbliższym czasie nie planuje podwyższać cen ubezpieczenia OC komunikacyjnego dla klientów indywidualnych, jest Ergo Hestia.

Będą dalsze podwyżki

Cena OC poszła w górę o około 10 proc. już w 2010 r. W tym szykują się większe podwyżki. Należąca do Vienna Insurance Group Compensa w ub.r. podniosła cenę OC średnio o 6 proc., w tym zamierza o 8 proc., a jeśli chodzi o AC, o 12-15 proc.
Podobne podejście ma inny ubezpieczyciel kontrolowany przez Austriaków, Uniqa TU. – Cały czas dostosowujemy stawki polis komunikacyjnych, zarówno OC, jak i AC, do ryzyka. Podwyższamy ceny najbardziej szkodowym klientom. To?się nie zmieni w tym roku – mówi Andrzej Jarczyk, jego prezes.
Kolejnych podwyżek nie wyklucza też HDI-Asekuracja.

PARKIET
Piotr Rosik

samochódubezpieczeniekolizja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)