Trener seksu. Zarabia 540 zł za godzinę
Eric Amaranth obserwuje pary uprawiające seks, a później tłumaczy partnerom, co zrobili źle. Trener seksu zarabia 108 funtów na godzinę (w przeliczeniu ponad 540 zł)
17.12.2012 | aktual.: 17.12.2012 16:10
- Odkąd wydano książkę „Since Fifty Shades Of Grey” popyt na moje usługi jest ogromny – powiedział Eric Amaranth na łamach „The Sun”.
Ma 35 stałych klientów. Głównie ze Stanów Zjednoczonych. Zgłaszają się jednak do niego ludzie z różnych miejsc na świecie np. z Wielkiej Brytanii.
– Mogę pracować i obserwować uprawiających seks przez skypa. Porada będzie takiej samej jakości, gdybym był razem z ocenianą parą w pokoju – skomentował trener seksu.
Zapytany o to, na czym dokładnie polega jego praca, odpowiedział, że głównie na instruktażu. - To co robię, to nie prostytucja. Nie dotykam nikogo podczas sesji. Jestem od tego, żeby instruować. Chodzi o to, żeby moi klienci uświadomili sobie rzeczy, nad którymi muszą popracować. Erotyka jest bardzo ważnym elementem naszego życia i warto zrobić wszystko, żeby czuć się spełnionym również w tej dziedzinie.
(JK), WP.PL