Trudno przychodzi odrabianie poniedziałkowy strat
Wczorajsza sesja za oceanem zakończyła się na neutralnych poziomach. Po wtorkowej bardzo udanej sesji ten dzień odpoczynku Amerykanom się należał. Giełdy azjatyckie kończyły natomiast notowania w kolorze zielonym i przed otwarciem giełdy w Warszawie można było oczekiwać początku również w tym samym kolorze. I rzeczywiście tak się stało. Indeks naszych największych spółek rozpoczął dzień od blisko półprocentowego wzrostu.
Kolejne minuty również należały do byków, którym udało się jeszcze do tego początkowego ruchu dołożyć kilkanaście punktów. Niestety z utrzymaniem tego dorobku już były problemy. Do godziny 12.00 indeks powoli się osuwał schodząc nieco poniżej poziomu otwarcia. Tutaj jeszcze byki spróbowały powalczyć o poprawę notowań, ale niewiele im się udało ugrać i znów powoli się osłabialiśmy, a około godziny 15.00 znaleźliśmy się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Na szczęście pomógł nam ponownie optymizm zza oceanu, który obserwowaliśmy w notowaniach kontraktów na indeksy amerykańskie przed rozpoczęciem sesji. Ten optymizm został potwierdzony już po starcie notowań i znów na Wall Street widzieliśmy nowe rekordy. Ostatecznie WIG20 kończy dzień przyzwoitym wzrostem, ale trudno być hurraoptymistą, gdyż bez pomocy Amerykanów trudno byłoby taki wynik uzyskać.
Obroty osiągnęły dziś poziom nieco poniżej jednego miliarda złotych. Wzrost zanotowało 181 spółek, a spadek 174. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem o +0,60%, mWIG40 wzrósł o +0,73%, a sWIG80 o symboliczne +0,01%. Najlepiej prezentowały się spółki energetyczne i mediowe, najsłabiej paliwowe i deweloperskie.
Pozytywnie wśród spółek z indeksu WIG20 wyróżniały się dziś: Bank Handlowy (+2,13%), PGE (+2,45%), Orange (+2,12%), Synthos (+2,20%) i Tauron (+3,33%). Słabo natomiast prezentowały się: Lotos (-2,53%), BZWBK (-1,54%), Bogdanka (-1,46%) i JSW (-1,29%). Wśród małych i średnich spółek dobrze wypadły dziś: Cyfrowy Polsat, Point Group, Indygotech Minerals, Drewex, Cash Flow, Talex, Kino Polska, Kopex, Zastal i LC Corp. Zdecydowanie gorzej poradziły sobie: Agroton, Fam, Asbis, Petrolinvest, Seco Group, Global Energy, Seco Group, Lubawa, Westa i Selena FM.
Choć jeszcze w godzinach porannych wydawało się, że spróbujemy dziś bardziej dynamicznie kontynuować odrabianie poniedziałkowych strat, to jednak napięcie jakie w dalszym ciągu utrzymuje się w związku z sytuacją na Ukrainie nie pozwoliło na realizację tego optymistycznego scenariusza. Niestety trzeba się liczyć z tym, że kolejne dni nie przyniosą zdecydowanego uspokojenia sytuacji politycznej u naszego wschodniego sąsiada i może być trudno o bardziej zdecydowany ruch wzrostowy na naszym parkiecie. Do tego dochodzi spore ryzyko mocniejszej realizacji zysków na rynku amerykańskim. Na razie indeksy za oceanem znajdują się na rekordowych poziomach i nic nie jest w stanie ich z drogi na północ zawrócić. Jednak ten stan rzeczy nie musi trwać wiecznie, a głębsze spadki tamtejszych indeksów na pewno naszej giełdzie w obecnej sytuacji by nie pomogły.
Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A