Trwałe przebicie 2000 pkt przez WIG20 utoruje drogę wzrostom na GPW

Dzisiaj na GPW można oczekiwać kolejnej sesji walki pomiędzy "bykami" i "niedźwiedziami" w okolicach poziomu 2000 pkt na WIG20. To kluczowy pułap, którego bardzo wyraźne przebicie będzie potwierdzeniem hossy i zmieni średnioterminowy trend na GPW z horyzontalnego na wzrostowy. W takim przypadku apetyty inwestorów wzrosną. Z rynków zagranicznych analitycy w godzinach porannych mogą ekscytować się wzrostami cen w Chinach. Innych kluczowej wagi publikacji danych makroekonomicznych dziś nie ma.
WIG20 jest w wyraźnym trendzie wzrostowym. Sekwencja coraz wyższych szczytów i dołków jest wyraźna. Pomimo iż przekroczony został poziom 2000 pkt, to na razie powinno się mówić jedynie o naruszeniu tego ważnego oporu. Nadal trzeba być ostrożnym, ale to byki mają olbrzymią przewagę. W przypadku dalszych wzrostów można założyć, że sprzedający zupełnie "odpuszczą" i rynek skokowo wzrośnie, zostawiając poziom 2000 pkt za sobą i zmieniając go w solidne wsparcie. Inwestorzy z pozycjami na spadek powinni kalkulować ryzyko wystąpienia takiej sytuacji nawet dzisiaj. Najlepsi klienci CMC Markets działający zaangażowani w kontrakt CFD Poland20 w większości utrzymują pozycję zgodną z dominującym trendem - 62% z nich posiada pozycje na wzrost.

Warto dziś obserwować PKN, KGHM i spółki wchodzące w skład indeksu WIG-Banki. Mogą one zapewnić dużą zmienność i wpłynąć na atmosferę na GPW. PKN wczoraj umocnił wsparcie na poziomie maksimów z grudnia. To lider bieżącego trendu wzrostowego. KGHM powoli zbliża się do oporu na poziomie 98,77. Indeks WIG-Banki w połowie grudnia wszedł w krótkoterminowy trend wzrostowy, a ostatnie sesje mogą wyglądać jak testowanie przebitego oporu z marca ubiegłego roku. Po dobrych wynikach zyskowności banków warto dzisiaj obserwować ten sektor. Natomiast skrajnie krótkoterminowy obraz przedstawiają strategie automatyczne TradingCentral wskazujące, że dla WIG20 kluczowy jest poziom 2004 pkt. Utrzymanie go daje szansę na wzrosty w kierunku 2020 pkt, a złamanie może zaowocować spadkiem w kierunku 1995 pkt.
Mieszana sesja dla giełd azjatyckich, pomimo spadającego Nikkei, nie powinna wpłynąć na poranną atmosferę dla GPW. W świetle kursów poszczególnych spółek w Warszawie, w tym uzależnionych od cen surowców, warto monitorować trendy inflacyjne na świecie. Inflacja wyraźnie "wystartowała" i jest to nowy trend wzrostowy, którego nie można ignorować. W nocy poznaliśmy dane inflacyjne z Chin, wyraźnie wskazujące na presję cenową. Za podwyżkami bez wątpienia stoją znaczne zwyżki kursów rudy żelaza, miedzi i ropy oraz słabość chińskiej waluty.

Z dzisiaj publikowanych danych warto sprawdzić notowania o godz. 16:00, kiedy poznamy dane o zapasach hurtowników i sprzedaż w USA. Są to jednak dane za listopad, a rynek już dawno nie myśli o wynikach sprzedaży detalicznej z końca roku. Teraz liczą się głównie trendy dotyczące stóp procentowych. Tym samym nawet duże odchylenia od prognoz sprzedaży hurtowników mogą być ignorowane.

Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets

(ISBnews/ CMC Markets)