Trzy czwarte miodu na świecie zawiera pestycydy. Niepokojące odkrycie naukowców
Szwajcarscy naukowcy przeprowadzili badania próbek miodu pochodzących z całego świata i odkryli, że aż trzy czwarte z nich zawiera środki owadobójcze. Wprawdzie stężenia pestycydów zazwyczaj nie są groźne dla ludzi, ale mogą okazać się zabójcze dla pszczół.
Znalezione w miodzie środki owadobójcze to szeroko stosowane w rolnictwie substancje należące do grupy neonikotynoidów.
Z opublikowanego przez magazyn "Science" artykułu wynika, że choć w ten sposób zanieczyszczony miód zazwyczaj nie jest szkodliwy dla ludzi, obecność pestycydów jest niepokojąca z punktu widzenia bezpieczeństwa pszczół.
Jak czytamy w "Science" znajdujące się w zapylanych przez pszczoły roślinach środki owadobójcze są dla nich bardzo niebezpieczne - powodują u pszczół problemy z pamięcią i upośledzają ich zdolność gromadzenia pokarmu.
W efekcie zagrożone może być istnienie całej rodziny pszczelej.
Wideo: Miejskie pasieki
Związek stosowania neonikotynoidów w rolnictwie z wymieraniem rodzin pszczelich został udowodniony we wcześniejszych badaniach naukowych.
Około jedna trzecia próbek miodu miała zawartość neonikotynoidów na poziomie zagrażającym pszczołom.
Jak informuje branżowy serwis Agronews, w Unii Europejskiej w 2013 roku częściowo zakazano stosowania neonikotynoidów na roślinach atrakcyjnych dla pszczół.
Teraz Komisja Europejska chce iść dalej i zamierza wprowadzić całkowity zakaz używania w rolnictwie tych substancji. Decyzja ma zapaść niebawem.
Jak czytamy w serwisie, Polska nie zgodziła się na używanie neonikotynoidów, ale dopuszczono je w takich państwach jak Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia, Węgry i Bułgaria.