TVN rusza na podbój Europy
Telewizja Piotra Waltera chce być szóstą stacją na Starym Kontynencie. TVN ma ambitne plany akwizycji zagranicznych. Chce trafić do europejskiej czołówki.
13.12.2007 | aktual.: 13.12.2007 09:22
Stacji Piotra Waltera nie wystarcza już miano największej komercyjnej stacji telewizyjnej w Polsce. Grupa TVN chce zawalczyć o rynki zagraniczne. Nie będzie bawić się w półśrodki.
_ Chciałabym, by telewizja TVN stała się poważnym graczem na rynku europejskim. Polska to szósty rynek reklamowy w Europie, więc mam nadzieję, że TVN będzie szóstą co do wielkości europejską stacją w perspektywie 5-10 lat _ - mówi Karen Burgess, wiceprezes TVN.
TVN, nadawca czternastu kanałów telewizyjnych i właściciel portalu Onet.pl, interesuje się zarówno rynkiem telewizyjnym, jak i internetem. Internet jest o tyle łatwiejszy niż telewizja, że na tym rynku nie ma tylu regulacji i ograniczeń, np. w postaci małego zasobu częstotliwości. Ale mimo szybko rosnącego rynku reklamy internetowej prawdziwe pieniądze z reklamy wciąż są w telewizji.
TVN24 na eksport
Na rynku internetowym wzorcem do powielenia za granicą jest Onet.pl, na rynku telewizyjnym - TVN24.
_ Badamy możliwości rozwoju takiej stacji jak TVN24 na innych rynkach. Mamy świetny model biznesowy - dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych technologii i skupieniu się na polskim rynku osiągamy wysoką rentowność. Podobne stacje w Europie Zachodniej mają nieporównywalnie wyższe koszty _ - mówi Karen Burgess.
TVN24, który dociera jedynie do 40 proc. gospodarstw domowych, miał w listopadzie 3-procentowy udział w rynku, a w rankingu najchętniej oglądanych stacji jest szósty. Kanał, który powstał w 2001 r., miał po trzech kwartałach 2007 r. 93 mln zł przychodów i 29-procentową marżę EBITDA.
Finanse? Żaden problem
TVN deklaruje, że nie bę- dzie problemów z finansowaniem ewentualnych przejęć - oprócz kredytu stacja może posiłkować się emisją akcji. Ale telewizja Piotra Waltera wierzy w metodę małych kroczków - pierwsza akwizycja ma mieć wartość kilkunastu milionów euro. TVN bada 4-5 spółek, a do pierwszej transakcji może dojść w pierwszym kwartale przyszłego roku.
_ Musimy sprawdzić, jak wyglądają nowe rynki i jak się tam pracuje _ - mówi Burgess.
Spółka nie precyzuje, gdzie będzie chciała zaistnieć. Mówi, że celem jest Europa.
_ Szukamy okazji raczej w krajach bliższych nam kulturowo czy cywilizacyjnie, bo wiemy, że do odniesienia sukcesu potrzebna jest nie tylko dobra znajomość jakiejś firmy czy branży, lecz także świadomość nawyków i oczekiwań ludzi _ - dodaje wiceprezes TVN.
TVN chce też powalczyć o rynek lokalnej reklamy telewizyjnej. W połowie przyszłego roku ruszy TVN Warszawa, a w jej ślad mogą pójść kolejne stacje - Katowice, Kraków czy Poznań. W tym roku TVN prognozuje, że osiągnie 1,4 mld zł przychodów i 33-35-procentową marżę EBITDA.
Magdalena Wierzchowska
Puls Biznesu
Polecamy:
» Zobacz materiały video z TV Biznes