Tyle kosztowała ochrona Jarosława Kaczyńskiego. "To jest skala upadku"
Szef MSWiA Marcin Kierwiński podczas środowego posiedzenia Sejmu ujawnił, ile w latach 2015-2023 kosztowała policyjna ochrona Jarosława Kaczyńskiego. — Na ochronę posła Kaczyńskiego i jego imprez pieniądze zawsze były — mówił minister Kierwiński.
W środę w Sejmie posłowie rozpatrywali wniosek o wotum nieufności wobec szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Ministrowi Kierwińskiemu zarzucono m.in. polityczną odpowiedzialność za zamieszki, do których doszło 6 marca podczas protestu rolników i przedstawicieli innych środowisk przed Sejmem. Wniosek o wotum nieufności został odrzucony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik
Ochrona Jarosława Kaczyńskiego kosztowała 35 mln zł
Podczas wystąpienia minister poruszył m.in. kwestie wydatkowania pieniędzy przez rząd PiS w ostatnich latach. Ujawnił przy tym, ile kosztowała policyjna ochrona Jarosława Kaczyńskiego w ciągu ostatnich ośmiu lat za rządów PiS.
Rząd PiS zadłużył policję na 185 mln zł. Prezes Orlenu Daniel Obajtek groził, że nie będzie już można tankować samochodów policyjnych na karty. Ale na ochronę posła Kaczyńskiego i jego imprez pieniądze zawsze były. 35 mln zł na to wydali. To jest skala upadku, o którym mówimy — mówił Marcin Kierwiński.
Jak informował serwis money.pl, w grudniu 2023 r. policyjne patrole zniknęły sprzed domu Jarosława Kaczyńskiego. - Policjanci wrócą do prawdziwej pracy, nie będą agencją ochroniarską jakiegokolwiek polityka - zapowiadał wówczas nowy minister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Kierwiński.
Według ustaleń TVN24 z 2021 r., każdej doby zaangażowanych mogło być nawet 40 funkcjonariuszy komendy stołecznej policji: dwa radiowozy z "tajniakami", kilka patroli krążących w kwadracie wokół posesji.