Tylko 30 proc. Polek po 55. roku życia pracuje zawodowo

Tylko jedna trzecia Polek po ukończeniu 55. roku życia kontynuuje karierę zawodową. Zdaniem psychologów winę za tę sytuację ponosi przede wszystkim stereotypowe postrzeganie kobiet w tym wieku przez polskie społeczeństwo. Dla większości ludzi starsza kobieta to osoba bierna, niechcąca się rozwijać zawodowo, marząca o szybkiej emeryturze i opiekowaniu się wnukami.

18.08.2014 | aktual.: 18.08.2014 10:35

W Polsce stale zwiększa się populacja kobiet i mężczyzn powyżej 50. roku życia, wskaźnik zatrudnienia w tej grupie wiekowej pozostaje jednak niski. Dotyczy to zwłaszcza kobiet. Z danych Eurostatu wynika, że w trzecim kwartale 2013 roku pracowało 52,4 proc. mężczyzn w wieku 55-64 lat i tylko 31,5 proc. kobiet.
– Życie zawodowe kobiet po pięćdziesiątce wygląda zupełnie inaczej niż naszych mam i babć. Teraz są one czynne zawodowo. Rząd zdecydował, że mamy pracować do 67. roku życia i my chcemy pracować, chcemy mieć prawo do promocji, a nawet do rozpoczęcia nowego życia, jeżeli komuś wcześniejsze się nie udało - mówi Katarzyna Czajka, pomysłodawczyni projektu "Miss po pięćdziesiątce", w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

Psychologowie przekonują natomiast, że 50. rok życia może być bardzo dobrym momentem w zawodowym życiu kobiet. Ten etap życia określają mianem „okresu pustego gniazda" – z domu odchodzą dorosłe dzieci i kobieta ma więcej czasu na inne aktywności, zwłaszcza realizację zawodową. Coraz więcej Polek w tym wieku rozpoczyna działalność społeczną, decyduje się na studia podyplomowe lub kursy podnoszące kwalifikacje zawodowe. Polskie Uniwersytety Trzeciego Wieku zrzeszają 25 tysięcy słuchaczy, z czego większość stanowią kobiety.
– Chcemy zmienić stereotyp myślenia o kobietach po pięćdziesiątce jako seniorkach. My nie jesteśmy seniorkami, jesteśmy nowoczesnymi, dynamicznymi kobietami, które mogą teraz realizować swoje pasje, marzenia, kompletnie zmienić swoje życie, rozpocząć zupełnie nową drogę zawodową. Wiele kobiet zostało zwolnionych z pracy przy wymianie pokoleniowej i nie mają co ze sobą zrobić. Są postrzegane przez społeczeństwo jako starsze panie, które powinny pielić ogródki, niańczyć wnuki, robić na drutach i usunąć się w cień – mówi Katarzyna Czajka.

Zdaniem psychologów właśnie Uniwersytety Trzeciego Wieku pomagają zmienić stereotypowy sposób postrzegania starszych kobiet jako osób biernych, zajętych opieką nad wnukami i oglądaniem seriali telewizyjnych. Zmieniają także ogólnie przyjęte w społeczeństwie przekonanie, że po 50. pewnych rzeczy nie wypada już robić. Zmianę stereotypowego patrzenia na pozycję i rolę starszych kobiet w społeczeństwie ma też na celu pierwszy ogólnopolski konkurs „Miss po pięćdziesiątce”. Jedną z kandydatek do tytułu jest tancerka i choreografka Krystyna Mazurówna, która w ten sposób chce pokazać, że nawet mimo 75 lat można pozostać kobietą aktywną zawodowo i pełną pasji.
– Szukamy kobiety etycznej, życzliwej, działającej dobroczynnie. Szukamy kobiety tolerancyjnej, przedsiębiorczej, pełnej gracji, fotogenicznej, czyli ideału, ale myślę, że wśród kandydatek wiele jest takich pań, tylko my o tym jeszcze nie wiemy – mówi Katarzyna Czajka.

Jest to projekt, który ma na celu wyłonić kobiety, które mogłyby być wzorem do naśladowania. Organizatorzy chcą też zwrócić uwagę na problem wykluczenia zawodowego kobiet powyżej 50. roku życia, syndromu „pustego gniazda" i związanego z nimi spadku samooceny. Półfinały będą miały miejsce 7 września, natomiast finał konkursu odbędzie się 12 października w Warszawie. Podczas Gali Finałowej odbędzie się akcja charytatywna, z której dochód przeznaczony zostanie na wsparcie aktywizacji zawodowej i społecznej kobiet po pięćdziesiątce. W jury konkursu zasiadają między innymi: Małgorzata Kalicińska, Muniek Staszczyk, Alicja Węgorzewska i Andrzej Supron.
(AS)

Źródło artykułu:Newseria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)