Zrobiło się za drogo. Mieszkańcy "raju na ziemi" masowo wyjeżdżają
Nowa Zelandia często określana bywa mianem "raju na ziemi". Malowniczy archipelag kochają filmowcy, miliarderzy (wielu z nich zbudowało sobie na wyspach schrony), a także zwykli turyści. Mieszkańcy masowo ją jednak opuszczają, szukając szansy na lepsze życie.
08.09.2024 | aktual.: 08.09.2024 15:17
Sąsiadka Australii stała się tak popularną destynacją, że władze zdecydowały niedawno o podniesieniu podatku od zagranicznych turystów. Nowozelandzki rząd tłumaczy to negatywnym wpływem, jaki przyjezdni mają na środowisko naturalne i lokalną infrastrukturę. Danina wzrośnie z 35 do 100 dolarów nowozelandzkich (czyli z 84 do 240 zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas gdy odwiedzający są zachwyceni krajobrazem, mieszkańcy coraz częściej decydują się jednak na opuszczenie archipelagu. CNBC pisze o "ekonomicznych uchodźcach". Serwis zauważył, że spośród 130 tys. osób, które opuściły Nową Zelandię przez ostatni rok, 80 tys. to obywatele tego kraju. To o 70 proc. więcej niż przed pandemią.
Co więcej, największe chęci do emigracji przejawiają młodzi ludzie. Połowa emigrantów to mieszkańcy w wieku 20-39 lat. A wśród tej grupy z kolei największy odsetek stanowią osoby między 25. a 29. rokiem życia.
Nowozelandczycy biednieją
Rozmówcy CNBC winą obarczają pogarszające się warunki na rynku pracy. "W Nowej Zelandii czujesz się ograniczony pod względem możliwości zatrudnienia i tego, co możesz zyskać dzięki doświadczeniu zawodowemu" - powiedział serwisowi Wilson Ong, 32-latek działający w branży modowej.
Tuż po zakończeniu pandemii inflacja na wyspach wzrosła do ponad 7 proc. W ostatnim kwartale spadła do 3,3 proc. Eksperci wskazują jednak, że za wzrostem kosztów życia nie poszedł odpowiednio wysoki wzrost wynagrodzeń. Spadek siły nabywczej odczuć miało 5 mln konsumentów w całym kraju.
"Myślę, że cechą złej gospodarki jest brak możliwości podniesienia pensji w stosunku do kosztów utrzymania" — stwierdził Wilson Ong. Mężczyzna sam szuka obecnie pracy poza granicami kraju.
Emigrantów z otwartymi rękoma przyjmuje Australia. Szczególnie poszukiwani są pracownicy sektora publicznego, pracownicy budowlani i inżynierowie.