USA/ Niewielkie spadki na Wall Street

Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się niewielkimi spadkami głównych indeksów. W centrum uwagi rynków znajduje się m.in. napięta sytuacja geopolityczna wokół Syrii i Korei Północnej. W USA dopiero po raz drugi w 2017 r. spadły zapasy ropy naftowej.

12.04.2017 22:50

Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,29 proc. do 20 591,86 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,38 proc. i wyniósł 2 344,93 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w dół o 0,52 proc. i wyniósł 5 836,16 pkt.

Ponad 17 proc. zwyżkowały akcje Blackberry. Producent telefonów i oprogramowania wygrał w postępowaniu arbitrażowym warty ponad 800 mln USD spór z Qualcomm.

Solidne wzrosty notowały walory Delta Air Lines. Skorygowany zysk na akcję linii lotniczych w I kw. nieznacznie wyprzedził oczekiwania rynku.

W przedświątecznym tygodniu uwagę rynków zdominowały tematy geopolityczne.

W reakcji na wysłanie na wody w regionie Półwyspu Koreańskiego przez marynarkę USA lotniskowca USS Carl Vinson, Pjongjang wyraził gotowość do odpowiedzi na "każdy przejaw wojny pożądanej przez USA". Źródła agencji Reuters podały w środę, że do wspólnych ćwiczeń z grupą lotniskowca dołączą okręty japońskie.

W środę w nocy na temat kwestii koreańskiej przez telefon rozmawiali Donald Trump i Xi Jinping. Prezydent Chin wezwał do pokojowego rozwiązania problemów wokół półwyspu. Rzecznik chińskiego MSZ powiedział, że podejmowanie działań eskalujących napięcie na Półwyspie Koreańskim jest "niebezpieczne i nieodpowiedzialne".

Tymczasem w Moskwie rozpoczęły się rozmowy przedstawicieli szefów dyplomacji Rosji i USA. Głównym tematem spotkania jest sytuacja w Syrii. W czwartek na trzydniowe rozmowy przylatują do Moskwy ministrowie spraw zagranicznych Syrii i Iranu.

Siły USA przeprowadziły w zeszłym tygodniu, w nocy z czwartku na piątek, atak z użyciem 59 pocisków manewrujących Tomahawk na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims. Była to odpowiedź na wcześniejszy atak chemiczny na opanowaną przez rebeliantów miejscowość Chan Szajchun, o który USA oskarżyły reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

Ropa naftowa ma za sobą siedem wzrostowych sesji, a pod koniec środowego handlu notowania surowca zeszły lekko pod kreskę. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,3 USD, a Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 56 USD za baryłkę. (PAP Biznes)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)