Utrzymanie się na studiach graniczy z cudem. Kredyt to za mało [TABELA]

W 2024 r. studenci mają większe szanse na kredyt, bo podniesiono próg dochodowy do 4 tys. zł netto na osobę. Problem w tym, że sama kwota kredytu nie uległa zmianie od 8 lat, a w międzyczasie wzrosły ceny i płace. Eksperci twierdzą, że wsparcie przestało spełniać swoją rolę i pokazują wyliczenia.

Transza kredytu studenckiego to 30 proc. płacy minimalnejTransza kredytu studenckiego to 30 proc. płacy minimalnej
Źródło zdjęć: © East News, Expander | Mariusz Gaczynski, zdj. ilustracyjne

Student samodzielnie wybiera, jakie kwoty chce otrzymywać z banku w czasie studiowania. Można wybrać od 400, 600, 800 czy 1000 zł miesięcznie. W trakcie pobierania kredytu może zmienić tę kwotę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zarobki w pierwszej pracy. Zapytaliśmy ludzi, ile powinny wynosić

Wyższy limit w kredycie studenckim

Celem kredytu studenckiego jest wsparcie osób, które chciałyby studiować, ale przeszkodą są kwestie finansowe. Preferencyjny kredyt przyznawany jest tylko tym, których rodziny mają niezbyt wysokie dochody.

W roku akademickim 2024/25 limit dochodu wynosi 4000 zł netto na osobę w rodzinie. Zatem w przypadku rodziny 2+1, dochód nie może przekroczyć 12 000 zł, co oznacza, że rodzice mogą zarabiać po 6000 zł netto. Dla porównania przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu wyniosło 5974 zł netto.

- Limit dochodu jest więc dość łagodny, ponieważ większość Polaków zarabia mniej niż średnia - ocenia Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Na czym polega kredyt studencki?

Główną zaletą kredytu studenckiego jest to, że przez cały okres studiów i przez 2 lata po ich ukończeniu jest to kredyt bez odsetek. Pokrywa je bowiem państwo.

Analityk wyjaśnia, że po tym okresie wysokość dopłat spada - państwo opłaca połowę odsetek. Obecnie oprocentowanie przy maksymalnej marży (2 proc.) wynosi 8,96 proc., z czego 4,48 proc. opłaca student, a drugie tyle państwo.

Zakładając, że student otrzymywał w ramach kredytu po 1000 zł miesięcznie (przez 10 miesięcy w roku), to po 5 latach studiów ma do spłaty 50 000 zł. Uwzględniając, że okres spłaty jest dwukrotnie dłuższy niż liczba wypłaconych transz, rata przy obecnym oprocentowaniu wyniosłaby 687 zł.

Porównanie ofert kredytów studenckich w 2024 r.
Porównanie ofert kredytów studenckich w 2024 r. © Expander

Kwota kredytu studenckiego za niska

Jeśli ktoś nie może liczyć na pomoc rodziców, to nawet z pomocą kredytu studenckiego ma niewielkie szanse utrzymać się na studiach - ocenia Sadowski.

Jako argument podaje minimum socjalne, czyli minimalny poziom wydatków niezbędny do zaspokojenia podstawowych potrzeb. W 2016 r., kiedy ustalono kwotę kredytu studenckiego obowiązującą do dziś, dla 1-osobowego gospodarstwa domowego wynosiło niecałe 1100 zł, a więc już wtedy transza maksymalna nie była w stanie pokryć nawet podstawowych wydatków.

- Od tamtego czasu koszty życia mocno wzrosły. Kwota minimum socjalnego w I kw. 2024 r. (najnowsze dostępne dane) wyniosła 1773 zł, a więc była o 61 proc. wyższa niż w 2016 r. Ponadto 8 lat temu transza maksymalna wynosiła 73 proc. minimalnego wynagrodzenia netto. Obecnie jest to tylko 30 proc. - wylicza analityk.

Ile kosztuje akademik? "Standard studenta mocno się podniósł"

Wysokość transzy kredytowej wypada blado, również gdy spojrzymy na ceny pokojów w akademikach. Dla przykładu na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (KUL) najdroższy w "ofercie" pokój małżeński to wydatek rzędu 1380 zł.

Na Uniwersytecie w Białymstoku trzeba płacić za akademik od 450 do 1300 zł, na Uniwersytecie Wrocławskim - od 630 do 1350 zł, na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie - od 610 do 1060 zł. Za 1100 zł można wynająć "jedynkę" w akademiku Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW) w Warszawie.

Uniwersytety tłumaczą te podwyżki wzrostem opłat eksploatacyjnych i wynagrodzeń pracowników. Padają również argumenty, że w niektórych domach studenckich koszt noclegu nie zmieniał się od lat. - Standard studenta mocno się podniósł - podkreślił w rozmowie z WP Finanse Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.

Redakcja WP Finanse zapytała Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, czy zamierza zabiegać o podniesienie kwoty kredytu studenckiego. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Zaktualizujemy go, gdy ją otrzymamy.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle