Utrzymują się obawy o globalny wzrost
Podczas poniedziałkowej sesji brakowało pozytywnych informacji, które mogłyby podtrzymać optymizm, jaki gościł na rynkach w ostatnim czasie. Bez ech przeszła informacja, że europejscy decydenci rozważają zwiększenie mocy pożyczkowej Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego do kwoty 2 bln euro, co miałoby być osiągnięte przez zbieranie pieniędzy przez ESM od prywatnych inwestorów.
25.09.2012 12:04
Podczas poniedziałkowej sesji brakowało pozytywnych informacji, które mogłyby podtrzymać optymizm, jaki gościł na rynkach w ostatnim czasie. Bez ech przeszła informacja, że europejscy decydenci rozważają zwiększenie mocy pożyczkowej Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego do kwoty 2 bln euro, co miałoby być osiągnięte przez zbieranie pieniędzy przez ESM od prywatnych inwestorów.
Klimat inwestycyjny mogły nieco popsuć doniesienia tygodnika Der Spiegel, że grecki deficyt budżetowy może wynieść w 2012 roku około 20 mld euro podczas gdy wcześniej przewidywano 13,5mld euro. Podobno poufny raport Trojki ma uzależniać dalszą pomoc dla Grecji w zależności od przedstawionych propozycji obniżenia deficytu budżetowego. Do wzrostu awersji do ryzyka przyczyniła się również publikacja indeksu Ifo z Niemiec, który nieoczekiwanie spadł we wrześniu do 101,4pkt. Spadek niemieckiego wskaźnika nastrojów gospodarczych nasilił obawy inwestorów, że największa gospodarka Europy zmierza w kierunku recesji pomimo podjętych przez ECB działań stymulujących gospodarkę. Co więcej utrzymują się obawy o kondycję światowej gospodarki. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zamierza w przyszłym miesiącu obniżyć swoje prognozy globalnego wzrostu przy okazji uaktualniania projekcji gospodarczych dla świata. Euro traciło na wartości na skutek słabego odczytu indeksu Ifo, a także zwiększenia oczekiwań na obniżki stóp
procentowych w strefie euro. W dniu dzisiejszym będzie przemawiał Mario Draghi na dorocznym spotkaniu dotyczącym niemieckiego przemysłu. Być może szef ECB odniesie się także do nowego programu OMT wprowadzonego przez ECB. Wczoraj z kolei szef Fed z San Francisco zasugerował możliwość rozszerzenia programu QE3 w przyszłym roku, jeśli zajdzie taka potrzeba . W centrum zainteresowania inwestorów pozostaje odczyt indeksu zaufania amerykańskich konsumentów, a także wskaźnik aktywności w przemyśle Fed z Richmond. Na rynku krajowym złoty pozostaje dość stabilny po publikacji danych na temat sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia w sierpniu. Dane były gorsze niż zakładał konsensus rynkowy. W sierpniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,1% w ujęciu miesięcznym oraz o 5,8% w skali roku. Stopa bezrobocia z kolei wzrosła do poziomu 12,4% z 12,3% w lipcu. Słabsze dane w zestawieniu z niższą inflacją i spadkiem koniunktury gospodarczej stanowią kolejny argument za obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na
najbliższym posiedzeniu w październiku.
EURPLN
Eurozłoty pozostaje stabilny po publikacji danych z Polski. Para jest coraz bliżej wyłamania się z zakresu wahań wyznaczonego przez formację trójkąta na wykresie 4h. Jak na razie EURPLN wspiera się na linii Tenkan, co ogranicza powrót do trendu wzrostowego na złotym. Silny opór w postaci górnego ramienia trójkąta przebiega obecnie w rejonie 4,1750. Czekamy na wybicie z formacji, co może zaowocować silniejszym ruchem.
EURUSD
Notowania EURUSD oscylują w rejonie 1,2900. Choć wczoraj na chwile para była handlowana poniżej wspomnianego poziomu, to nie przyniosło to jednak pogłębienia korekty spadkowej na eurodolarze, co jest pozytywnym czynnikiem dla euro. Silne wsparcie znajduje się w rejonie 1,2740. Być może dzisiejsze wystąpienie szefa ECB o godzinie 15:00 przyczyni się do większej zmienności na tej parze. W średnim terminie dominującym trendem na EURUSD pozostaje trend wzrostowy.
AUDUSD
Notowania AUDUSD wyhamowały spadki w rejonie 1,04, gdzie przebiega wsparcie w postaci linii Kinjun na wykresie dziennym. Z technicznego punktu widzenia wybicie z zakresu wyznaczonego przez linie Kinjun i TenKan powinno zaowocować silniejszym ruchem na tej parze. Jak na razie dominuje strona podażowa, w związku z czym istnieje ryzyko powrotu w okolice 1,02.
USDJPY
USDJPY jest bliski testu wsparcia na poziomie 77,66 w dnu dzisiejszym, co otworzy drogę do spadków w okolice 77 jenów za dolara. Tuż poniżej poziomu 7,00 przebiega wsparcie w postaci projekcji 127,2% całości fali wzrostowej z czerwca tego roku. Silny opór wyznacza linia trendu spadkowego na poziomie 79,00.
Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl