Uwaga na fałszywe maile o zwrocie podatku. Ktoś podszywa się pod skarbówkę
Zespół ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa CERT Polska ostrzega przed nowym przekrętem. Oszuści rozsyłają na pocztę elektroniczną e-maile, które pochodzą rzekomo od Krajowej Administracji Skarbowej i dotyczą zwrotu podatku. W mailach znajduje się link do podrobionej strony skarbówki - wypełnienie znajdujących się tam pól może się skończyć wyczyszczeniem naszego konta.
Przykład takiego podrobionego e-maila CERT udostępnił na Twitterze. Jego nadawcą jest rzekomo Krajowa Administracja Skarbowa, jednak adres e-mail, z którego wysłana jest wiadomość jasno pokazuje, że nie ma on nic wspólnego z państwową instytucją - znajduje się bowiem w domenie .com, a nie tak jak prawdziwa polska skarbówka - gov.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak wygląda rozmowa z konsultantem. Dwie minuty i za 14 dni przychodzi faktura
Można stracić pieniądze
Tytuł takiego oszukańczego maila to "Zatwierdzenie Twojego wniosku o automatyczny zwrot podatku". W jego treści czytamy: "Szanowny Obywatelu, w związku z Państwa wnioskiem o automatyczny zwrot podatku, informujemy, że został on pozytywnie rozpatrzony. Kwota zwrotu zostanie przelana na wskazane przez Państwa konto bankowe w ciągu najbliższych kilku dni roboczych".
Dalej nadawca prosi o "sprawdzenie, czy dane na koncie bankowym są prawidłowe" i zamieszcza link do podrobionego serwisu Krajowej Administracji Skarbowej. Choć wygląd strony przypomina prawdziwą stronę internetową KAS, to tutaj również widać, że sam adres strony jest zupełnie inny niż ten oficjalny.
Na fałszywej stronie znajduje się rzekome podsumowanie zwrotu podatku i opcja wyboru banku, w którym mamy konto i na które ma zostać przelany zwrot. W rzeczywistości, jeśli w kolejnych krokach podamy nasze dane do logowania, możemy stracić pieniądze na naszym koncie. Pod żadnym pozorem więc tego nie róbmy, a w mail od fałszywej skarbówki (co poznamy po jego adresie) najlepiej w ogóle nie klikać i zgłosić go w serwisie https://incydent.cert.pl.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wysyp oszustw
Oszuści regularnie próbują wyczyścić nasze konto, stosując internetowe przekręty. We wtorek Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego KNF ostrzegał: "Uwaga na fałszywe reklamy zamieszczane przez cyberprzestępców w mediach społecznościowych. W tym przypadku oszuści podszywają się pod Allegro i na niebezpiecznych stronach zachęcają do dokonania rejestracji, aby w kolejnym kroku Was okraść. Nie wierzcie w tego typu oferty!".
W sierpniu ubiegłego roku policja opisywała na przykład przypadek mężczyzny, który dał się namówić reklamie na Facebooku i zainwestował pieniądze w rzekome akcje Orlenu, a tak naprawdę przekazał je złodziejom - stracił przez to aż 543 tysiące złotych. Z kolei we wrześniu na podrobioną reklamę inwestycji w Orlen trafił 54-letni mieszkaniec powiatu nowotarskiego - przekazał pieniądze złodziejom i stracił 291 tysięcy złotych.
Sposobów na wyłudzenie pieniędzy jest niestety mnóstwo. Na przykład dwa tygodnie temu policja opisywała historię mieszkańca Węgorzewa. Wizja szybkiego zysku skusiła go do zainwestowania dużych pieniędzy na rzekomej giełdzie kryptowalut. Kiedy 61-latek chciał wypłacić to, co według wirtualnej tabeli zarobił, okazało się jednak, że to przekręt. Rzekomi doradcy do spraw kryptowalut, którzy wcześniej tak chętnie się z nim kontaktowali, nagle zamilkli, a 460 tys. zł, które zainwestował, przepadło.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj