W '11 inflacja wyższa, ale pod kontrolą, wzrost PKB ok. 4 proc. - Glapiński z RPP

31.12. Warszawa (PAP) - Przy utrzymaniu trendu w 2011 r. inflacja będzie wyższa, ale pod kontrolą, a wzrost gospodarczy może wynieść 4 proc. - uważa Adam Glapiński, członek Rady...

31.12. Warszawa (PAP) - Przy utrzymaniu trendu w 2011 r. inflacja będzie wyższa, ale pod kontrolą, a wzrost gospodarczy może wynieść 4 proc. - uważa Adam Glapiński, członek Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem złoty ma duży potencjał do aprecjacji, dzięki czemu nie trzeba prowadzić twardej polityki antyinflacyjnej w warunkach wzrostu.

"...na nadchodzący rok w gospodarce patrzę z umiarkowanym optymizmem. Jeśli dotychczasowe trendy się utrzymają, to szykuje się wzrost w tempie 4 proc. PKB, inflacja wyższa, ale pod kontrolą (gdyż następować będzie powolna aprecjacja złotego), na rynku pracy nie będzie napięć i presji płacowej, jako że związki zawodowe w Polsce zostały zniszczone i praktycznie nie istnieją, co dla pracobiorców jest niekorzystne, ale dobre dla gospodarki. Dług będzie narastał, jednak nie spodziewam się nagłego wybuchu problemów na skalę Hiszpanii. Stąd mój umiarkowany optymizm, z zastrzeżeniem, że jeśli zmaterializują się zagrożenia płynące z Węgier, Korei czy Hiszpanii - scenariusz może okazać się inny" - powiedział Glapiński w wywiadzie dla "Naszego Dziennika".

"Złotówka ma spory obszar do wzmacniania się, co przy okazji działa antyinflacyjnie, tj. nie zmusza do prowadzenia twardej polityki antyinflacyjnej w warunkach wzrostu" - dodał.

Zdaniem członka Rady fakt, że obecnie Polska nie należy do strefy euro jest korzystny.

"Ogólna prognoza na przyszły rok - to masowy druk pieniądza zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie. (...) To oznacza inflację w skali świata, poszukiwanie przez inwestorów innych miejsc inwestowania, zamieszanie na rynku walutowym. Z tego punktu widzenia dla Polski korzystne jest to, że znajdujemy się poza strefą euro - dzięki własnej walucie możemy sobie zapewnić wyższe tempo wzrostu" - powiedział Glapiński.

"Oczywiście kłopoty euro będą się przenosić na złotego, co przy naszym wysokim zadłużeniu i politycznej niemożności przezwyciężenia problemu deficytu może mieć złe konsekwencje. Niemniej jednak nasza sytuacja w całym tym zamieszaniu jest relatywnie dobra, a nasze fundamenty są stabilizowane - paradoksalnie - przez niedorozwój gospodarki, w której przedsiębiorstwa nie korzystają z kredytu, system bankowy zajmuje się wszystkim innym poza kredytowaniem gospodarki, a wymiana zagraniczna ma niewielki wpływ na gospodarkę" - dodał.

"Euro jest pomysłem politycznym, a nie ekonomicznym. (...) Euro jest (...) raczej gwarancją pokoju europejskiego i stabilności politycznej niż pomysłem ekonomicznym. Skoro tak, to można przyjąć, że jeśli Niemcy i Francja uznają w pewnym momencie, że Polska powinna się znaleźć w strefie euro, to się w niej znajdziemy bez względu na kryteria ekonomiczne" - powiedział członek RPP. (PAP)

fdu/ jtt/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Byłam w symulatorze lokomotywy. Ile zarabiają maszyniści?
Byłam w symulatorze lokomotywy. Ile zarabiają maszyniści?
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Cecha, która odstrasza ludzi w pracy. "Poważna czerwona flaga"
Cecha, która odstrasza ludzi w pracy. "Poważna czerwona flaga"
600 tys. rolników musi zbierać dokumenty. Bez tego stracą dopłaty
600 tys. rolników musi zbierać dokumenty. Bez tego stracą dopłaty
W stroju nurka napadł na restaurację. Szukają złodzieja z Orlando
W stroju nurka napadł na restaurację. Szukają złodzieja z Orlando