W 2010 r. nasza gospodarka znajdzie się na granicy recesji
Ekonomiści biorący udział w debacie "Gazety Wyborczej" przewidują, że pierwsze oznaki ożywienia finansowego zobaczymy dopiero w 2011 roku. Ich zdaniem w przyszłym roku nasza gospodarka będzie rosła w tempie 2-3 procent, ale już w 2010 roku nasza gospodarka znajdzie się na granicy recesji.
03.12.2008 | aktual.: 03.12.2008 07:20
Część ekonomistów wypowiadających się na łamach "Gazety Wyborczej" przewiduje, że pierwsze odczuwalne zmiany na gorsze poczujemy na początku przyszłego roku. Jak wyjaśniają, gospodarka reaguje z opóźnieniem i odczuwalne skutki kryzysu finansowego dopiero przed nami.
Ekonomiści podkreślają zgodnie, że rząd, Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego powinny przede wszystkim określić cel w zakresie kredytów i skłonić banki do tego, by został on zrealizowany.