W nowym roku podwładni przepracują 253 dni, czyli 2024 godziny
Wychodzi więc na to, że zlecimy im wtedy o jeden dzień i osiem godzin roboczych więcej w porównaniu z bieżącym rokiem.
17.12.2008 07:06
Nie wszystkie ustawowe święta w 2009 r. zagwarantują jednak zatrudnionym dodatkową labę. Niektóre, jak 1 listopada i 3 Maja, przypadają w niedzielę. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny oraz drugi dzień Bożego Narodzenia to soboty. W firmach, gdzie soboty są dniami wolnymi z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, podwładni dostaną dodatkowe dni wolne. W 2009 r. niewykluczone są również przedłużone weekendy. Wystarczy, byśmy uznali 2 stycznia i 12 czerwca za dni wolne od pracy z obowiązkiem odrobienia ich kiedy indziej. Dzięki temu pracownicy zyskają dwukrotnie czterodniowy wypoczynek.
Coroczne rachunki
Jak co roku podajemy gotowe wymiary czasu pracy na następny rok. Wyliczyliśmy je dla najczęściej stosowanych w praktyce okresów rozliczeniowych: miesięcznych, trzymiesięcznych i czteromiesięcznych. Przykładowo w styczniu wymiar czasu pracy wynosi 168 godzin, czyli 21 dni. Jeżeli natomiast układamy grafiki na kwartał, to od 1 stycznia do 31 marca przypadają 504 godziny robocze, czyli 63 dni. Ciekawostką jest to, że w niektórych miesiącach nowego roku jest tyle samo godzin pracy co w roku ubiegłym. Powtarzające się wymiary czasu pracy dotyczą przykładowo czerwca, lipca, sierpnia i września. Tak samo jak w 2008 r. wynoszą one odpowiednio 168, 184, 160 i 176 godzin. Wyniki te osiągamy w sposób przedstawiony na stronie obok w ramce „Wyliczanie wymiaru czasu pracy”.
Wolne za święta
W 2009 r. Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny (15 sierpnia) i drugi dzień Bożego Narodzenia (26 grudnia) wypadają w sobotę. Jeżeli nie jest ona robocza, to w zamian musimy oddać dwa dni wolne (po jednym z tytułu każdego święta). Ten obowiązek wynika z tego, że święto przypadające w dniu wolnym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (zazwyczaj sobota) powoduje, że zatrudniony traci tzw. wolny szósty dzień tygodnia. Dlatego trzeba mu go zwrócić w całości, a nie w godzinach. Wolne się nie należy, gdy sobota jest dniem roboczym, a dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy przypada np. w środę. W ubiegłym roku korzystaliśmy z takiego wolnego za 1 listopada. Dwa dłuższe weekendy
Gdy rozpoczyna się nowy rok, zatrudnieni z ciekawością zerkają w kalendarz, szukając możliwości wyjazdu na przedłużony weekend. Zawsze ich uwagę skupia majowa, sierpniowa i grudniowa laba. Niestety, w 2009 r. wygląda ona mało atrakcyjnie. Przykładowo narodowe święto 3 Maja wypada w niedzielę, a 1 Maja w piątek. Zatem w przyszłym roku majówka pokrywa się z tradycyjnym weekendem. Nieco lepiej jest w czerwcu z przypadającym w czwartek, 11 czerwca, Bożym Ciałem. Wystarczy zatem, byśmy zagwarantowali załodze piątek wolny, żeby jeden z czerwcowych weekendów trwał cztery dni.
Niestety, w grudniu nie będzie powodów do zadowolenia, bo nawet jeśli wolne za 26 grudnia wyznaczymy na 24 grudnia, to załogi zyskają tylko wolną Wigilię. By spędzić Boże Narodzenie w górach, pracownicy muszą złożyć wnioski o urlopy na 21, 22 i 23 grudnia albo na 28 i następne dni aż do końca tego miesiąca. Jest jednak coś pozytywnego, co warto wykorzystać na przełomie lat 2008 i 2009. Otóż 1 stycznia 2009 r. to czwartek. Gwarantując piątek wolny, dajemy pracownikom noworoczny prezent w formie drugiego czterodniowego weekendu. Wolny piątek zatrudnieni mo-gą odpracować zgodnie z harmonogramem w każdą sobotę (o ile nie jest dniem roboczym), byle do końca okresu rozliczeniowego.
Więcej za nocki
Jak co roku zdrożeją wydatki za pracę w nocy. Ta podwyżka nie dziwi, bo jest związana ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z art. 158 kodeksu pracy wynika bowiem, że za każdą godzinę pracy w nocy przysługuje dodatek do wynagrodzenia w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę. Tymczasem płaca ta wzrośnie od nowego roku z 1126 zł do 1276 zł brutto. Dla przykładu w styczniu 2009 r. pracujący w nocy za godzinę pracy mogą otrzymać po zaokrągleniu 1,52 zł. Obliczyliśmy to tak: (1276 zł : 168 godzin) x 20 proc. W lutym dostaną więcej, bo 1,60 zł.
Uwaga! Sposób obliczania dodatku za pracę w nocy reguluje § 4b rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.).
Pamiętaj o zakazach
W święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok oraz w najbliższą Wielkanoc nie możemy angażować w handlu osób zatrudnionych na umowy o pracę. To ograniczenie to wynik wprowadzonego w 2007 r. zakazu pracy w święta w placówkach handlowych. Zgodnie z definicją stosowaną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chodzi o każde miejsce, gdzie prowadzi się sprzedaż detaliczną i hurtową. Wchodzi zatem w grę sklep, gdzie pracownik stoi za ladą lub przy kasie, hurtownia, stragan, dom wysyłkowy, a nawet firma, gdzie zatrudniony na etat obsługuje sprzedaż internetową. Restrykcjami nie muszą się przejmować właściciele stancji benzynowych i aptek. Główny Inspektorat Pracy uznał je bowiem za placówki usługowe wykonujące prace konieczne ze względu na użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności. Eksperci dopuszczają, by pracę w święto zlecać zatrudnionym na umowę-zlecenie lub o dzieło. Przestrzegają jednak przed elementami charakterystycznymi dla stosunku pracy.
Uwaga! W ramce pod tekstem podajemy wszystkie dni świąteczne na 2009 r., precyzując, w jakie dni tygodnia wypadają. Poszczególne święta są uregulowane w ustawie z 18 października 1951 r. o dniach wolnych od pracy (DzU nr 4, poz. 28 ze zm.). Nadgodziny ograniczone
Ciekawostką, o której trzeba pamiętać w 2009 r., jest nowy, zróżnicowany i, co najważniejsze, niższy limit rocznych nadgodzin. Przypominam, że zasadniczo wynosi on 150, ale w przepisach wewnętrznych firmy bądź w umowie o pracę wolno go zwiększyć. Pozwala na to art. 151 § 3 i 4 kodeksu pracy. Chętnie korzystamy z tej możliwości i standardowo podnosimy limity pracy nadliczbowej do 416 godzin, mnożąc 52 tygodnie roku kalendarzowego przez 8 godzin (tygodniowy limit nadgodzin wynikający z tego, że w tygodniu może przypadać maksymalnie 48 godzin roboczych). Resort pracy uznał jednak, że takie rachunki są błędne, bo zawyżają pulę nadliczbówek. Dlatego teraz ów maksymalny poziom zależy od wymiaru urlopu wypoczynkowego. Oznacza to zatem, że przy 20 dniach ustawowej laby nadgodzin jest 384, a gdy wymiar urlopu wynosi 26 dni – 376. Liczymy to tak:
- 52 tygodnie w roku kalendarzowym – 4 tygodnie odpowiadające 20-dniowemu wymiarowi urlopu = 48 tygodni; 48 tygodni x 8 godzin tygodniowego limitu pracy nadliczbowej = 384 godziny rocznego limitu nadgodzin dla pracownika z 20-dniowym wymiarem urlopu - 52 tygodnie w roku kalendarzowym – 5 tygodni odpowiadające 26-dniowemu wymiarowi urlopu = 47 tygodni; 47 tygodni x 8 godzin tygodniowego limitu pracy nadliczbowej = 376 godzin rocznego limitu nadgodzin dla pracownika z 26-dniowym urlopem.
Akceptując taką praktykę, resort pracy przychylił się pośrednio do niższego poziomu nadgodzin rocznych wynikających z dyrektywy 2003/ 88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 4 listopada 2003 r., dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy. Na razie przedsiębiorcy nie muszą zmieniać ani przepisów wewnętrznych, ani angaży pracowniczych, bo stanowisko resortu nie jest wiążącą wykładnią prawa.
| Kiedy ustawowa laba W placówkach handlowych grafiki muszą przewidywać wolne na: - czwartek, 1 stycznia – Nowy Rok - niedzielę, 12 kwietnia – pierwszy dzień świąt Wielkiejnocy - poniedziałek, 13 kwietnia – drugi dzień Wielkiejnocy - piątek, 1 maja – święto państwowe - niedzielę, 3 maja – święto narodowe 3 Maja - niedzielę, 31 maja – pierwszy dzień Zielonych Świątek; siedem tygodni od Wielkiejnocy - czwartek, 11 czerwca – Boże Ciało - sobotę, 15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny - niedzielę, 1 listopada – dzień Wszystkich Świętych - środę, 11 listopada – narodowe Święto Niepodległości - piątek, 25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia - sobotę, 26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia |
| --- |
Lekarzy obowiązują inne grafiki
Lekarze pracują krócej ze względu na zaniżone normy czasu pracy. Są one następujące: nie dłużej niż siedem godzin 35 minut na dobę oraz przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień. Wynika tak z art. 32g ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 14, poz. 89 ze zm.). – A co z wolnym za sierpniowe i grudniowe święta? – pytają przedsiębiorcy. W zasadzie odbiorą je wszyscy: i samorządowcy, i służba cywilna, i medycy. Z dodatkowej laby nie skorzystają nauczyciele, bo u nich liczy się tylko 40-godzinna tygodniowa norma czasu pracy, w tym pensum nauczycielskie, tj. wymiar zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych. Wynika tak z art. 42 ustawy z 26 stycznia 1982 r. Karta nauczyciela (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 97, poz. 674 ze zm.).
Przykładowo pensum nauczyciela szkoły podstawowej wynosi 18 godzin. Takie samo ma jej dyrektor, o ile organ prowadzący go nie ograniczył lub w ogóle nie zwolnił menedżera z obowiązku prowadzenia zajęć dydaktycznych. Są wątpliwości, czy wolnego trzeba udzielić urzędnikom państwowym pracującym w takich instytucjach, jak kancelarie Sejmu, Senatu czy prezydenta. Ich czas pracy nie może przekroczyć ośmiu godzin na dobę i średnio 40 tygodniowo w okresie rozliczeniowym nie dłuższym niż osiem tygodni. Ustawa z 6 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 86, poz. 953 ze zm.) nie odsyła do art. 130 kodeksu pracy. Przedstawiciele kancelarii Sejmu uważają jednak, że trzeba ten przepis do nich stosować w związku z art. 5 kodeksu pracy. Wynika z niego, że kodeks pracy stosuje się w sprawach nieuregulowanych pragmatykami służbowymi.
Marta Gadomska
Rzeczpospolita