W oczekiwaniu na rozstrzygnięcie cd.

Napływ istotnych informacji dotyczących planowanych posunięć w zakresie polityki monetarnej Fedu nie przyniósł rozstrzygnięcia sytuacji technicznej na głównych rynkach.

11.02.2010 12:39

Bernanke w odczytanym przed komisją finansową wystąpieniu po raz kolejny wskazał instrumenty jakimi Fed będzie sie posługiwał przy ściąganiu płynności z rynku. Tym razem jednak perspektywa realnych działań jest coraz bliższa, na co wskazuje prowadzenie rozmów z funduszami inwestycyjnymi dotyczących pomocy w ściągnięciu z rynku około 1 biliona dolarów. Oczekuje się, że te operacje będą przeprowadzone przed końcem 2010 roku. Główne stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie, ale Fed będzie starał się wpływać na krótkoterminowe stopy poprzez wprowadzenie stopy depozytowej.

Niewielka reakcja rynku na ten komunikat wynika głównie z faktu, że Bernanke działa w bardzo przemyślany sposób i już od dawna zapowiadał tego typu posunięcia. W porannych godzinach handlu amerykańskiego na kontraktach na S&P500 obserwowaliśmy obsunięcie w kierunku 1055, ale bardzo szybko pojawił się popyt i rynek utrzymał zakres. Wolumen handlu na NYSE był wyjątkowo niski, co wskazuje na wyczekiwanie inwestorów. Dzisiaj rano kontrakty sugerują umiarkowanie pozytywne otwarcie, prawdopodobnie w reakcji na kolejną pozytywną sesje w Azji. Pierwotnie zaplanowana na dzisiaj publikacja danych o sprzedaży detalicznej przesunięta została na jutro. Pozostają jedynie dane o liczbie nowozarejestrowanych bezrobotnych. Na szczycie unijnym sprawa grecka pozostaje kluczowym tematem dla rynków. Politycy starają się za wszelką cenę uspokoić rynki, o czym dobitnie świadczy wypowiedź Jean-Claude Junckera, który stwierdził, że "prowadzi liczne dyskusje aby uzyskać rezultat zadowalający rynki".

EURPLN

Stabilizacja notowań eurodolara oraz uspokojenie atmosfery na giełdach ma pozytywny wpływ na notowania złotego. Rynek jest nadal w fazie wyczekiwania, o czym świadczy niewielka zmienność notowań. Po porannym teście poziomu 4,055 eurozłoty zniżkował w kierunku 4,04. Dolarzłoty utrzymuje się powyżej 2,93. Brak istotnych danych makro będzie sprzyjał stabilizacji notowań złotego. Złoty będzie bardzo wyczulony na zmiany nastrojów na globalnych rynkach. W przypadku wystąpienia tzw. "relief rally", eurozłoty może przetestować stefę wsparcia przy 4,02-4,03

EURUSD

Korelacja eurodolara z indeksami pozostaje wysoka przy braku istotnych danych makro. Wczoraj EURUSD obsunął się w kierunku 1,3680 w reakcji na spadek notowań S&P500, po czym nastąpiło odbicie. Krótkoterminowa sytuacja techniczna jest coraz bardziej pozytywna dla euro i w przypadku dłuższego utrzymania się powyżej bariery 1,37, rynek może próbować umocnić euro w kierunku 1,40. Główny trend jest jednak ciągle spadkowy. Jutro notowania eurodolara będą pod wpływem kilku istotnych danych makroekonomicznych. Rano publikowane będą dane o dynamice PKB z Niemiec i z Eurolandu. W dalszej części dnia publikowane będą dane o sprzedaży detalicznej z USA.

GBPUSD

Wczorajsza reakcja funtdolara na bardzo dobre dane o produkcji przemysłowej była typowo trendowa. Lepsze dane sprowokowały chwilowe przebicie oporów technicznych - notowania GBPUSD przebiły o kilkadziesiąt pipsów poziom 1,57 - co zostało wykorzystane do sprzedaży funta. Dzisiaj funtdolar testował dolny przedział ostatniego zakresu przy 1,556. W przypadku poprawy nastorjów na rynkach i osłabieniu dolara amerykańskiego, notowania GBPUSD mogą ponownie testować barierę 1,57.Główny trend pozostaje spadkowy. Brak danych makro z Wielkej Brytanii będzie sprzyjał utrzymaniu korelacji z eurodolarem.

USDJPY

Brak większych ruchów na rynkach przekłada się na stabilizację notowań par jenowych w ostatnich zakresach. Eurojen ponownie testował poziom 124 jenów za euro, ale opór został obroniony. Dolarjen kolejny raz próbował nieskutecznie wrócić powyżej bariery 90 jenów za dolara. Dobre dane z australijskiego rynku pracy umocniły znacząco dolara australijskiego w relacji do jena. Impuls był bardzo silny i audjpy testował rano poziom 80 jenów za dolara. Jen pozostaje wrażliwy na zmiany nastrojów na rynkach, ale widoczny jest brak chęci do większego osłabienia japońskiej waluty.

Wojciech Smoleński
IDMSA

kurswalutykursy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)