W piątek na GPW możliwe lekkie wzrosty, w krótkim terminie szansa na ich kontynuację (opinia)
23.12. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków w piątek na warszawskiej GPW możliwe są lekkie wzrosty, sesja ze względu na przedświąteczny charakter powinna mieć spokojny przebieg. W...
23.12. Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków w piątek na warszawskiej GPW możliwe są lekkie wzrosty, sesja ze względu na przedświąteczny charakter powinna mieć spokojny przebieg. W krótkim terminie możliwe są dalsze wzrosty, zaś w dłuższym okresie czasu sytuacja na warszawskim parkiecie będzie w znacznej mierze zależeć od amerykańskiego S&P 500.
"Ze względu na przedświąteczny charakter dzisiejszego notowania nie należy liczyć na żadne gwałtowne ruchy, wielki dynamizm rynku. Myślę, że dzisiejsza sesja powinna być lekko na plusie. Głównie dlatego, że od kilku dni mamy korektę wzrostową po spadkach i jak na razie nie pojawiły się sygnały o powrocie spadków. W związku z tym w krótkim terminie tendencja jest raczej wzrostowa" - powiedział PAP Przemysław Smoliński, analityk DM PKO BP.
"W średnim terminie na WIG-u 20 nie pojawiły się żadne sygnały mówiące o zakończeniu korekty, która trwa od sierpniowych spadków. Indeks zniżkował jedynie w okolice dołków tej korekty. Dopiero jeśli rynek by pokonał dołki z września, października moglibyśmy mówić o powrocie trendu spadkowego" - dodał.
Zdaniem analityka w średnim i długim terminie nie można wykluczyć jednak spadków. Sytuacja na warszawskiej giełdzie w dużej mierze będzie zależeć od notowań amerykańskiego indeksu S&P 500.
"Nasz rynek wydaje się mocno skorelowany z amerykańskim S&P 500. Na tym indeksie sytuacja wygląda dość pozytywnie. W związku z tym na pewno nie odnotujemy u nas znaczących, gwałtownych spadków kiedy S&P 500 będzie szedł w górę. W USA trwa korekta, sytuacja wygląda dość optymistycznie, natomiast wciąż nie pojawiły się sygnały mówiące o trwałym powrocie wzrostów w dłuższym terminie. Trzeba jednak pamiętać, że z technicznego punktu widzenia nie wolno wykluczyć spadków na naszej giełdzie w średnim i długim terminie" - powiedział Smoliński.
WIG 20 na zamknięciu czwartkowej sesji spadł o 0,37 proc. i wyniósł 2.148,41 pkt.
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty głównych indeksów, gdyż najnowsze dane z otoczenia makroekonomicznego osłabiły obawy przed spowolnieniem w amerykańskiej gospodarce.
Departament Handlu USA podał w czwartek, że produkt krajowy brutto USA wzrósł w III kwartale 2011 roku o 1,8 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła w USA o 4 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 364 tys. Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wyniósł w grudniu 69,9 pkt., wobec 64,1 pkt. zanotowanych w listopadzie
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,51 proc. do 12.169,65 pkt., Nasdaq zyskał 0,83 proc. i wyniósł 2.599,45 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,83 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.254,0 pkt.
Agencja ratingowa Moody's obniżyła w czwartek wiarygodność kredytową Słowenii o jeden poziom - z "Aa3" na "A1" - uznając jednocześnie, że jej perspektywa jest negatywna.
W piątek rano francuski urząd statystyczny Insee podał, że gospodarka Francji odbiła się w III kw. 2011 r. produkt krajowy brutto wzrósł o 0,3 proc. kdk, po spadku w II kw. o 0,1 proc.
W piątek inwestorzy poznają szereg danych makroekonomicznych, które napłyną zza oceanu.
O 14.30 W USA zostaną podane dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w XII 2011 oraz o dochodach i wydatkach Amerykanów w XI 2011. O 16.00 zostanie podana informacja o sprzedaży nowych domów w XI 2011.(PAP)
kam/ jtt/