W święta kupisz paliwo i lekarstwa. Zakaz handlu obowiązuje już 7 lat

W pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, podobnie jak w 11 innych świąt w roku, sklepy i centra handlowe będą zamknięte. Kodeks pracy zabrania zatrudniania pracowników handlu w te dni - przypomina Państwowa Inspekcji Pracy.

Super i hipermarkety oraz wszystkie sklepy wielkopowierzchniowe powinny być nieczynne. Otwarte mogą być tylko małe osiedlowe sklepiki, w których za ladą stanie sam właściciel lub osoba zatrudniona w oparciu o umowę cywilnoprawną. Czynne mogą być też stacje benzynowe, apteki, restauracje, kawiarnie, kwiaciarnie.

Danuta Rutkowska z Państwowej Inspekcji Pracy zaznacza w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że za zmuszanie osób zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę do handlowania w święta, grozi grzywna w wysokości od 1 tysiąca do 30 tysięcy złotych.

W Polsce niektóre środowiska walczą o rozszerzenie zakazu handlu na wszystkie niedziele. Najczęściej motywowane to jest względami prorodzinnymi, a za przykład podaje się kraje, w których sklepy w niedziele są zamknięte (np. Niemcy, Austria czy Szwajcaria). Argumenty strony przeciwnej dotyczą polskiej sytuacji ekonomicznej, odbiegającej od tej w państwach zachodnich - wciąż wysokie bezrobocie, niskie płace czy ogólnie - duża rozbieżność między polskim a tamtejszym poziomem rozwoju gospodarki.

Pierwszym wolnym od handlu dniem po wprowadzeniu odpowiedniej ustawy był 1 listopada 2007 roku. Kontrole Państwowej Inspekcji Pracy wykazały, jak informuje Danuta Rutkowska z PIP, że Polacy przyzwyczaili się już do przepisów zakazujących handlu w święta. Do Inspekcji wpływa coraz mniej skarg z tym związanych.