W tej pracy nie będziesz się nudził. Firma szuka copywritera, fotografa i magazyniera. W jednej osobie
Nie możesz się zdecydować, czy dominuje u ciebie zmysł twórczy, czy raczej zamiłowanie do pracy fizycznej? Żaden problem, firma z Krakowa szuka copywritera, który między jednym a drugim tekstem poprzerzuca paczki. A w międzyczasie zrobi zdjęcia.
Czego oczekują współcześni pracodawcy? Entuzjazmu, ale też spokoju i wyważenia. Doświadczenia, ale i świeżego spojrzenia. Szybkości działania, ale też dokładności. Kreatywności. Zaangażowania, ale też tego, by miał zainteresowania poza pracą. Ogólnie oczekują wielozadaniowości (choć w ogłoszeniu o pracę przeczytamy raczej o "multitaskngu", wszak po angielsku brzmi bardziej profesjonalnie).
Doskonale, by kandydat do pracy znał ze dwa języki, miał prawo jazdy, bogate doświadczenie i marzył o pracy "w młodym, dynamicznym zespole". I żeby był otwarty na nowe wyzwania. W wersji ekstremalnej: by nie miał nic przeciwko temu, by popracować trochę przy biurku, a trochę w magazynie.
Obejrzyj: Problemy rynku pracy. Młodym matkom opłaca się zostać w domu
Takiego właśnie kandydata szuka sklep internetowy z siedzibą w Krakowie. Firma ogłosiła wakat na łączonym stanowisku copywritera, fotografa i magazyniera.
Dla nieobeznanych z angielskim nazewnictwem – copywriter to człowiek, który pisze teksty reklamowe i slogany. Z definicji ma mieć giętki język i sypać pomysłami. Gdy akurat nie będzie opisywał zabawek, ma rozpakowywać pudła. A gdy już je rozpakuje, ma wziąć do ręki aparat fotograficzny i zrobić zdjęcia, by następnie wrzucić je na stronę. I koło obowiązków zawodowych się zamyka.
Ciekawa alternatywa dla ambitnych pracowników agencji reklamowych, którzy zamiast chodzić na siłownię, chcieliby poprzerzucać paczki? Płacą 16 zł brutto na godzinę. Idealnie, gdy kandydat ma status studenta. Praca od zaraz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
