Walmart chce dostarczać zamówienia przy pomocy Ubera
Wszystko wskazuje na to, że niebawem Walmart, największa sieć sprzedaży detalicznej na świecie, będzie dostarczać zamówienia przy pomocy Ubera oraz drugiej popularnej w USA aplikacji służącej do kojarzenia pasażerów z kierowcami - Lyft. W USA właśnie rozpoczęły się testy tego rozwiązania - informuje Reuters. Walmart chce skrócić czas dostawy i konkurować na tym polu z Amazonem.
Skrócenie czasu dostawy ma przyciągnąć mieszkańców miast, którzy nie posiadają samochodu i którzy często kupują tylko tyle, ile są w stanie unieść. Nowa usługa ma kosztować od 7 do 10 USD.
Walmart ma już w swojej ofercie dostawy zamówień złożonych online, jednak do tej pory zajmowały one do 2 dni. Za skorzystanie z takiej opcji klienci amerykańskiego giganta płacą co najmniej 49 USD rocznie. Tymczasem Amazon oferuje usługę "Amazon Prime", w ramach której produkty są dostarczane w ciągu jednego dnia.
Rynek zakupów spożywczych online jest w USA szacowany na 10,9 mld USD i według prognoz do 2019 roku ma rosnąć w tempie 9,6 proc. rocznie - wynika z raportu firmy badawczej IbisWorld opublikowanego w grudniu 2015 roku.
Wygląda na to, że Walmart stanie się ważnym klientem Ubera, który cieszy się ostatnio dużym zainteresowaniem wśród inwestorów. W środę inwestycję w popularny start-up z San Francisco ogłosił rząd Arabii Saudyjskiej, a wcześniej zrobił to koncern motoryzacyjny Toyota. Z kolei w Lyft - amerykańskiego rywala Ubera, który również ma współpracować z Walmartem - zainwestował koncern General Motors.
