Waloryzacja emerytur. Będzie gwarantowana podwyżka
Resort rodziny chce zmian w przyszłorocznej waloryzacji emerytur. Emeryci z najniższymi świadczeniami mają dostać gwarantowaną podwyżkę. Będzie ona jednak znacznie niższa, niż w tym roku.
Decyzja o waloryzacji przyszłorocznych emerytur jeszcze nie zapadła. Według projektu budżetu świadczenia mają być podniesione o 3,84 proc. Oznacza to, że najniższe świadczenie wzrosłoby z 1100 złotych brutto do 1142 zł brutto.
Ministerstwo rodziny chce wprowadzić waloryzację kwotowo procentową. Dzięki temu emeryci pobierający najniższe świadczenia dostaliby gwarantowaną podwyżkę.
Jak podaje "Fakt" projekt zmian w przepisach jest już gotowy. Podwyżka miałaby wynosić przynajmniej 50 złotych brutto (40 zł na rękę).
- Możliwe, że ostatecznie waloryzacja będzie jeszcze wyższa i że nawet minimalna emerytura wzrośnie o więcej niż zakładane 50 złotych - mówi w rozmowie z dziennikiem wiceminister rodziny Stanisław Szwed.
Przyszły rok rekordowy dla emerytów. Jest się z czego cieszyć
Nawet jeśli rząd zdecyduje się na wprowadzenie gwarantowanej podwyżki, to i tak będzie ona mniejsza od tej, którą emeryci dostali w tym roku.
W 2020 roku, dzięki waloryzacji kwotowo procentowej, najniższe emerytury wzrosły o 70 złotych brutto.
Takiej podwyżki finanse państwa mogą jednak nie udźwignąć.
Dlaczego? Przyszłoroczne dochody państwa wyniosą 403,7 mld zł, przy wydatkach na poziomie 486 mld zł. To oznacza, że tak zwana dziura budżetowa wyniesie zatem 82,7 mld zł.
Jak wynika z wyliczeń money.pl, gwarantowane 50 złotych podwyżki to dla budżetu 200 - 300 tys. złotych. Tymczasem kwota 70 złotych może kosztować prawie miliard.
- Przyszły rok to doskonała okazja, żeby wreszcie uporządkować kwestie systemu ubezpieczeń społecznych - mówi money.pl Jeremi Mordasewicz, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan i były członek rady nadzorczej ZUS.
Część emerytów dostanie jednak znacznie mniejszą podwyżkę. Chodzi o osoby, które pobierają świadczenia niższe niż minimalne.
Takich osób jest w Polsce ponad 300 tys. Z powodu niewystarczającego stażu pracy nie mogą ubiegać się o minimalną stawkę świadczenia. Tym samym waloryzacja, którą dostaną, będzie wyliczana według wskaźnika 3,84 proc.
Jak wylicza "Fakt", osoby pobierające 500 zł emerytury dostaną zaledwie 17,45 zł podwyżki.