Waloryzacja emerytur i rent 2020. Rząd będzie musiał dać więcej pieniędzy

Rząd musi wydać więcej pieniędzy z budżetu na waloryzację emerytur. To dobra informacja dla seniorów, choć wskazuje na wyższą inflację w Polsce, a więc napędzającą się drożyznę. Z racji na to, że rząd zdecydował się, by waloryzacja emerytur w 2020 roku była kwotowo-procentowa, przez właśnie inflację rząd musi znaleźć dodatkowe pieniądze.

Czytaj też: Waloryzacja emerytur 2020. Podstawowe informacje

Już od 1 marca zmienią się emerytury i renty blisko 10 mln Polaków. Aż 9 proc. na tegorocznej waloryzacji zyskają najbiedniejsi emeryci, którzy pobierają emeryturę minimalną w wysokości 1100 zł brutto (943 zł na rękę). Ta od 1 marca 2020 roku wzrośnie o 1200 zł brutto, czyli o 100 zł brutto (82 zł na rękę).

Powyżej tej kwoty aż do 1850 zł świadczenia emerytalnego waloryzacja będzie kwotowa, czyli emeryci zyskają "na sztywno" 57 zł na rękę (70 zł brutto). Wyższe świadczenia podnoszone będą procentowo.

Jednak, jak podaje "Fakt", rosnące ceny zaskoczyły nawet rządzących, ci na waloryzację rent i emerytur będą potrzebować nawet pół miliarda złotych więcej. Przy świadczeniach powyżej 1850 zł rząd założył waloryzację na poziomie 3,24 proc. Tyle że to tylko prognoza, bo już teraz wiadomo, że wskaźnik będzie musiał być wyższy. Waloryzacja zależy bowiem od inflacji i wzrostu płac.

Czytaj także: Emerytury rekordowe i groszowe. Niektórzy pracują do 81. roku życia

GUS podał, że inflacja w gospodarstw emerytów i rencistów osiągnęła poziom 2,7 proc., a rząd zakładał, że będzie to 2,1 proc. Z tak liczoną inflacją, waloryzacja będzie wyższa i wyniesie 3,74 proc. - wylicza "Fakt". Czyli świadczenia osób powyżej 1850 zł wzrosną mocniej, niż planowano.

Rząd zaznacza, że wzrost waloryzacji o 0,1 pkt procentowego oznacza wydatki wyższe o ok.100 mln zł, stąd bierze się dodatkowe pół miliarda złotych, a więc tegoroczny koszt waloryzacji sięgnie 9 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl