Wesele za "co łaska" pod Warszawą. Jest jeden haczyk

W Piastowie (woj. mazowieckie) można wyprawić wesele za symboliczną kwotę, bo nie ma z góry ustalonego cennika. Za tą inicjatywą stoi ks. Rafał Główczyński SD znany w mediach społecznościowych jako Ksiądz z Osiedla. Para młoda musi przestrzegać tylko dwóch zasad.

Ksiądz z Osiedla zachęca do organizowania wesela "co łaska"Ksiądz z Osiedla zachęca do organizowania wesela "co łaska"
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | zdj. ilustracyjne

Ksiądz ogłosił możliwość zorganizowania wesela w Piastowie w powiecie pruszkowskim na swoim kanale na YouTubie. Jak przekazał, chodzi o przyjęcia weselne, ale też o inne imprezy rodzinne dla 40-50 osób. Do dyspozycji jest lokal o powierzchni 160 mkw., który jest drugą z klubokawiarni z cyklu "Cyrk Motyli".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Wesele bez cennika u Księdza z Osiedla

Klienci mają zapłacić tyle, ile uważają za słuszne. W zamian muszą przestrzegać dwóch zaleceń. - Jedyna prośba to żeby to spotkanie było bez telefonów komórkowych i bezalkoholowe - podkreślił Ksiądz z Osiedla.

Duchowny należy do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, która promuje abstynencję, a sam zachęca do zabawy bez alkoholu.

Ksiądz zachęca zainteresowanych weselem w klubokawiarni, aby kontaktować się przez Facebooka lub Instagram "Cyrku Motyli", aby ustalić szczegóły. Jak dodał, celem jest to, aby każdy otrzymywał to samo bez względu na to, ile zapłaci. - Żeby goście przychodząc na imprezę, nie byli w stanie poznać, że ktoś zapłacił więcej, czy mniej - wyjaśnił.

W klubokawiarni księdza można zjeść za darmo

Wesele za "co łaska" to kolejna inicjatywa Księdza z Osiedla. To właśnie on założył klubokawiarnię "Cyrk Motyli", w której nie ma oficjalnego menu ani cennika - każdy płaci wedle uznania. Na miejscu można dostać kawę, lody włoskie, lemoniadę, herbatę czy popcorn i tosty. Nie ma tam alkoholu.

Pomysł uruchomienia klubokawiarni zrodził się podczas imprez, które ksiądz organizował od miesięcy pod Mostem Świętokrzyskim. - Jak z urzędu się odezwali, to ja w to nie wierzyłem. Zadzwonili z miasta i powiedzieli, że jeśli chcę to miejsce, to mogę - relacjonował ksiądz Główczyński.

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje