Wielka porażka Brytyjczyków. Migranci nie chcą u nich pracować
Brexit poważnie namieszał w procesie zatrudniania migrantów na Wyspach. Aby przyciągnąć najbardziej poszukiwanych pracowników, czyli kierowców ciężarówek, Wielka Brytania przygotowała specjalny program wizowy. Miał on pozwolić na zatrudnienie prawie 5 tys. osób. Skończył się fiaskiem.
Wielka Brytania za wszelką cenę stara się pozyskać zawodowych kierowców ciężarówek. Aby ułatwić proces ich zatrudniania w brexitowej rzeczywistości, ruszył specjalny program wizowy. Założenia były ambitne. Nad Tamizę miało przybyć 4,7 tys. kierowców.
Wojsko już pomogło
Jak informuje brytyjski departament odpowiedzialny za politykę migracyjną, liczba chętnych to zaledwie 200 osób. Oznaczać to może bardzo poważne problemy dla brytyjskiej gospodarki.
Fototapety zamiast produktów w sklepach. Szokujące zdjęcia z Wielkiej Brytanii i USA
Ze względu na brak kierowców i ogromne problemy logistyczne we wrześniu i październiku wiele stacji benzynowych pozostawało zamkniętych. Powstał ogromny chaos, a do dostarczania paliw zaangażowano wojsko.
Brak chętnych do pracy
Polsat News przypomina, że za problemy z dostawami paliw odpowiadają dwa czynniki. Pierwszym z nich jest pandemia koronawirusa. Za sprawą restrykcji ograniczona została możliwość przyznawania nowych certyfikatów uprawniających do kierowania pojazdami ciężarowymi. Drugi — to już wspomniane problemy z migrantami.
Rząd Wielkiej Brytanii przygotował specjalny program wizowy, który miał zachęcać kierowców ciężarówek do przyjazdu na Wyspy. Z przygotowanych 4,7 tys. wiz skorzystało jednak zaledwie około 200 osób — informuje Kevin Foster z brytyjskiego Home Office, komórki odpowiedzialnej za politykę migracyjną.