Trwa ładowanie...

"Wielki" test odplamiaczy. Czy droższy znaczy skuteczniejszy? Sprawdziłam!

Wywabienie plamy z oleju, długopisu czy tuszu do rzęs wydaje się być barierą nie do pokonania? Przychodzę z pomocą. Przetestowałam 3 rodzaje odplamiaczy z różnych półek cenowych i sprawdziłam, który radzi sobie z brudem najlepiej.

"Wielki" test odplamiaczy. Czy droższy znaczy skuteczniejszy? Sprawdziłam!Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn
d1see4v
d1see4v

Nie raz zdarzyło mi się wybrudzić ubranie do tego stopnia, że musiałam się z nim pożegnać. Plama po tłustej potrawie, kosmetykach czy długopisie zostawała na ciuchach na dobre. Postanowiłam sprawdzić, czy warto wydać więcej na drogi odplamiacz i raz na zawsze pozbyć się plam. Brudziłam, wywabiałam, prałam i analizowałam.

Do mojego testu wybrałam trzy rodzaje produktów. Pierwszy z nich, to odplamiacze dedykowane konkretnym plamom. Wybrałam ten do usuwania makijażu, tłuszczu i sosów oraz tuszu np. z długopisu. 50-mililitrowa buteleczka kosztuje 7,99 zł, czyli za litr produktu trzeba byłoby zapłacić... prawie 160 zł! Drugi odplamiacz kupiłam w markecie - 1 litr kosztował zaledwie 4,99 zł, a trzeci to produkt z "wyższej półki" - jego cena wynosiła 16,99 zł za 1 litr.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Aby usunąć plamę, trzeba najpierw ją mieć. Zazwyczaj wychodzi mi to bardzo naturalnie (np. podczas jedzenia czy robienia makijażu), ale tym razem, na potrzeby mojego eksperymentu postanowiłam zrobić ją celowo. Kupiłam trzy białe koszulki (wszystkie wykonane z tego samego materiału), a do ich wybrudzenia użyłam produktów z trzech kategorii: kosmetyki - podkład i tusz do rzęs, tłuszcz i sosy - oliwa i ketchup, tusz - długopis, kreda.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Oglądaj także: Czy da się odróżnić kotlet mięsny od wegetariańskiego? Sprawdziliśmy

Niczym Picasso malowałam "obraz" na białym "płótnie". Starałam się robić plamy w tych samych miejscach i o takiej samej intensywności, aby test był miarodajny. Jak na domowy eksperyment, myślę, że wyszło całkiem przyzwoicie.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn
WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Przyszedł czas na wywabianie plam. Pierwszą koszulkę potraktowałam odplamiaczami precyzyjnymi. Zgodnie z zaleceniami na opakowaniu zaaplikowałam produkt na każdą plamę, zostawiłam na kilka minut i usunęłam nadmiar płynu suchą ścierką. Do drugiej bluzki użyłam odplamiacza taniego, a do trzeciej droższego – popularnej marki (cała aplikacja przebiegała zgodnie z zaleceniami umieszczonymi na butelkach).

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Do metek na koszulkach przypięłam zszywki, aby pamiętać, którą potraktowałam danym produktem. Potem wszystkie bluzki trafiły do prania zgodnie z zaleceniami producenta.

d1see4v

Czas na wyniki. Wszystkie odplamiacze bez problemu usunęły plamy z ketchupu i oliwy, kreda również nie stanowiła dla nich problemu. Jeżeli chodzi o długopis, to najlepiej poradził sobie odplamiacz dedykowany rzeczywiście do tego rodzaju plamy. Zarówno produkt tani jak i drogi nie usunęły całkowicie tuszu, czego nie widać dokładnie na poniższych zdjęciach, ale gołym okiem było to zauważalne.

Zaskoczyło mnie to, że żaden odplamiacz nie usunął podkładu. Oczywiście nikt nie smaruje celowo bluzki fluidem, więc plama zrobiona przeze mnie była naprawdę mocna i duża, ale fakt jest taki, że nawet produkt dedykowany do tego rodzaju zabrudzeń nie usunął jej całkowicie. Muszę jednak przyznać, że wszystkie odplamiacze walczyły z tą plamą, jak tylko mogły.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

A jak wyglądał cały test od kulis? Zobaczcie film, który nagrałam:

Wnioski? Jeżeli wszystkie odplamiacze poradziły sobie z brudem w podobny sposób, to zastanawiam się czy jest sens przepłacać i wydawać 17 zł za litr popularnego produktu, jak można kupić dwa razy tańszy o podobnym działaniu. Do długopisu najlepiej sprawdza się ten dedykowany do tego rodzaju plamy, a podkład? Cóż - chyba muszę intensywniej poszukać czegoś, co jednak poradzi sobie z jego usunięciem, bo często zdarza mi się brudzić ubrania tym kosmetykiem.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Oczywiście bierzcie pod uwagę, że był to test domowy, a plamy robiłam na jego potrzebę celowo, więc mogą odbiegać od tych, które zdarzają się w codziennych sytuacjach. Podsumowując - skuteczność produktu nie zawsze idzie w parze z ceną.

d1see4v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1see4v