pranie

Od lat panuje przekonanie, że pranie w 40 stopniach jest optymalne. Pomimo to, specjaliści od hydrauliki wskazują, że nie zawsze taka temperatura przynosi najlepsze efekty. Nawet mała zmiana jej wartości może prowadzić do realnych oszczędności energetycznych i finansowych.

Utarło się, że 40 stopni Celsjusza to idealna temperatura do prania. Jednak hydraulicy zwracają uwagę, że ta teoria nie zawsze zdaje egzamin. Nieznaczna zmiana temperatury może sprawić, że zaoszczędzimy zarówno energię, jak i pieniądze.

Za robienie hałasu w nocy w bloku można słono zapłacić. Nawet robienie prania może skutkować mandatem w wysokości do 5 tys. zł. Oczywiście tylko wtedy, gdy wykonywana czynność będzie przeszkadzać sąsiadom - podaje serwis biznes.interia.pl.

Gdy temperatury za oknem są coraz wyższe, właściciele mieszkań z balkonami chętnie wywieszają swoje pranie na zewnątrz. Są tu jednak ważne ograniczenia. Lepiej przestrzegać zasad zapisanych w prawie, inaczej grozi nam mandat nawet do 500 zł.

27 proc. Polaków twierdzi, że pranie to najgorsza czynność domowa, jaką muszą wykonywać, głównie ze względu na jej czasochłonny i skomplikowany charakter.

Mieszkańcy miast będą zmuszani do zdejmowania prania z balkonów? Na ulicach aż huczy.

Chemia z Niemiec podbija polskie sklepy. Od Odry po Bug proszki do prania, płyny do płukania, tabletki do zmywarek z napisami po niemiecku sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Zdaniem gospodyń domowych produkty zza naszej zachodniej granicy są dużo lepsze niż ich polskie odpowiedniki. Wirtualna Polska postanowiła to sprawdzić.

Polacy coraz częściej kupują proszki zza Odry przekonani, że są one wydajniejsze i lepiej piorą.

W 2009 r. w Polsce próbowano zalegalizować 3 mld zł pochodzących z przestępstw; trzy razy więcej niż w 2008 r. - ujawnia "Rzeczpospolita".

Po publikacji artykułu pokazującego, że proszki do prania na rynkach Europy
Zachodniej są wyższej jakości od polskich, otrzymaliśmy odpowiedź z
Polskiego Stowarzyszenia Producentów Kosmetyków i Środków Czystości.

Persil kupiony w Łodzi nie jest tym samym Persilem, co produkt przywieziony z Rumunii - takie wnioski płyną z międzynarodowego testu proszków do prania z udziałem "Świata Konsumenta".

O tym, że niemieckie proszki do prania tych samych marek, które występują w Polsce, są dużo lepszej jakości, wie każda gospodyni domowa. Ale czy to prawda?