Więzienie za cofanie licznika. Koniec z pobłażaniem
Coraz więcej osób trafia do więzienia za cofanie licznika przy okazji handlu samochodami. W ubiegłym roku za kratki trafiło 10 razy więcej osób niż kilka lat temu. "To ogromna zmiana" - pisze serwis autokult.pl.
"Cofanie liczników to niestety dość znany proceder, z którego nadal chętnie korzystają nieuczciwi handlarze samochodów. Polskie prawo nie miało przez długi czas narzędzi, by z takimi praktykami móc realnie walczyć — do czasu" - przypomina autokult.pl.
Od 2020 r. cofanie licznika funkcjonuje w Kodeksie karnym. "Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - brzmi Art. 306a KK.
Coraz więcej spraw
W 2020 r. prowadzono 16 spraw związanych z cofaniem licznika, z czego trzy zakończyły się pozbawieniem wolności. Rok później sądy rozpatrywały 58 spraw i ogłoszono 14 wyroków bezwzględnego więzienia. W 2022 r. spraw było mniej - 49. Jednak już w 2023 r. spraw było 95, z czego 38 wyroków dotyczyło bezwzględnego pozbawienia wolności - donosi interia.pl.
A to oznacza, że w ubiegłym roku 40 proc. prowadzonych spraw zakończyło się wyrokami pozbawienia wolności.