WIG20 rośnie przy niewielkich obrotach
Amerykański indeks S&P500 w poniedziałek zyskał prawie 1%, ustanawiając jednocześnie nowe maksimum na zamknięciu w 2009 roku. Był to zresztą drugi z rzędu dzień wzrostów na tamtejszej giełdzie.
W takiej sytuacji WIG20 we wtorek wystartował od razu od ok. jednoprocentowych plusów. Przez resztę sesji niewiele się działo, kurs indeksu wahał się w rejonach poziomu z otwarcia. Przed południem na rynek dotarła informacja o obniżeniu przez Moody’s ratingu dla Grecji, ale inwestorzy nie reagowali, bo ponad tydzień temu podobne ruchy wykonały inne agencje ratingowe. Dość monotonną sesję na GPW na chwilę ożywiły dane z USA. O 14:30 podany został zrewidowany PKB Stanów Zjednoczonych za III kwartał, który okazał się dużo niższy od poprzednich obliczeń (ostatecznie 2,2% vs 2,8%). W odpowiedzi na publikację kurs WIG20 w ciągu kilku minut zanurkował o 10 pkt, ale wobec braku jakiejkolwiek reakcji na parkietach zachodnich, straty równie szybko zostały odrobione. Potem jeszcze na plusach otwarły się giełdy w USA, dodatkowo nadeszły dobre wiadomości o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach (6,54 vs 6,29 mln) i WIG20 zamknął się +1% (2365 pkt). Obroty były małe – 760 mln PLN. Spośród blue chipów pozytywnie
wyróżniał się KGHM, którego akcje po ostatnich przecenach były dość chętnie kupowane, drożejąc o 3,4%.
Wczorajszą sesje można zaliczyć do spokojnych. Indeks szerokiego rynku zamknął się na 0,5% plusie, przy wygenerowanym obrocie sięgającym 1,1 mld zł. Całość notowań przebiegała w sennej atmosferze i poza jednym mocniejszym ruchem dzień nie należał do zbyt emocjonujących. Wykres dzienny WIG podkreśla niezdecydowanie inwestorów. Wyznaczona świeca doji, znalazła się w obrębie trendu długoterminowego, ale ostatecznie notowania nie dotarły nawet w okolice pierwszego ważniejszego oporu. Rynek nadal przebywa niebezpiecznie blisko długoterminowej linii kanału trendu wzrostowego, co może negatywnie wpłynąć na notowania w najbliższym czasie, chociaż niewątpliwym sukcesem popytu stał się powrót powyżej tej linii w dniu wczorajszym. Ocieplenia nastrojów nie widać również na analizowanych wskaźnikach. RSI pozostaje w strefie neutralnej, a Derivative Oscillator nadal przebywa po ujemnej stronie skali, potwierdzając przewagę sprzedających. Oscylator siły trendu ADX utknął na 11 pkt, wzmagając niepewność o dalsze losy trendu
wzrostowego. Dzisiejsze notowania raczej nie zmienią sytuacji a na konkretniejsze ruchy pozostaje poczekać do przyszłego tygodnia.
BM Banku BPH