WIG20 wraca nad 2900 pkt

W środę na giełdach zachodnioeuropejskich od rana trwało odreagowanie spadków z poprzedniego dnia i po lekko plusowym otwarciu wykresy indeksów obrały kierunek wzrostowy. WIG20 zareagował dodatnim startem, ale zatrzymał się tuż nad 2900 pkt (ok. +0,3%) i do wczesnych godzin popołudniowych poruszał się bokiem.

14.04.2011 09:01

Nastrojów na rynkach nie zmieniły nawet gorsze dane z Eurolandu, gdzie w lutym produkcja przemysłowa rosła o 0,4%, a nie jak oczekiwano 0,8% i na dodatek zweryfikowano wynik styczniowy w dół, z 0,3% na 0,2%. Wybicie w górę na GPW nastąpiło po 13:00, a pomógł dobry raport jednego z największych banków z USA – JP Morgan Chase. WIG20 zaczął rosnąć a pomagały m.in. drożejące akcje banków. Indeks zyskiwał już nawet ponad 1% i po niezłych danych ze Stanów Zjednoczonych o marcowej sprzedaży detalicznej (w ujęciu podstawowym +0,8% vs +0,7%) oraz sporej rewizji w górę danych za luty, wydawało się, że zamknięcie sesji wysoką zwyżką jest pewne. Sytuacja zmieniła się gdy na rynek dotarł komunikat z JP Morgan o zacieśnieniu polityki dywidendowej i sentyment do sektora finansów szybko się zmienił. Na GPW inwestorzy początkowo ulegli presji i zaczęli sprzedawać akcje, ale ostatnie kilkadziesiąt minut przyniosło odreagowanie wzrostowe i ostatecznie WIG20 zamknął się 2924 pkt (+1,1%), przy obrocie 825 mln PLN.

O ile we wtorek nad rynkiem wisiało jeszcze widmo głębszej przeceny, o tyle po środowej sesji wszystko stało się jasne. Kontratak popytu oddalił kurs indeksu szerokiego rynku od wsparcia na 61,8% zniesienia bessy a 1% na plusie zapewniło ponad 60% odrobienie strat z ostatnich dni. W obrazie graficznym wykreślona została biała świeca marubozu zamknięcia stanowiąca mocny, pro wzrostowy prognostyk na najbliższe notowania. Podobne wnioski nasuwają się po analizie obrazu wskaźnikowego. Zarówno RSI jak i filtrujące go Composite Index wykonały zwrot ku górze, dzięki czemu prawdopodobieństwo wyznaczenia nowych szczytów istotnie wzrosło. Potencjalną kontynuację odbicia sugeruje również fakt, że dołek ustanowiony został powyżej linii wsparcia dla RSI, charakterystycznej dla rynku niedźwiedzia, co pokrywałoby się z obroną okolic 49 560 pkt. Reasumując, na starcie dzisiejszej sesji popyt będzie znajdował się w korzystniejszej sytuacji niż podaż, a o zakresie potencjalnych wzrostów zadecyduje aktywność kupujących.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)