Wino: 50 procent zysku w miesiąc

Wrzesień okazał się niezwykle dobrym okresem dla winnych inwestycji. Spośród win znajdujących się w portfelach klientów Wealth Solutions najwyższy, ponad 50-procentowy, wzrost odnotowało Petit Mouton z 2008 roku.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

We wrześniowym zestawieniu najbardziej drożejących win w czołówce znalazły się głównie te wyprodukowane przed rokiem 2009. – Potwierdza to nasze wcześniejsze prognozy. Wina z bardzo dobrze ocenianego roku 2009 silnie podrożały w ostatnich miesiącach, a wiele win z najwyższej półki weszło na rynek w horrendalnie wysokich cenach. To sprawia, że konsumenci szukają równie dobrych, ale tańszych, win z lat poprzednich. Ten trend będzie wspierał wzrosty wybitnych trunków z ostatniej dekady – komentuje Krzysztof Maruszewski, zarządzający portfelem win inwestycyjnych w Wealth Solutions.

Także lider wrześniowych wzrostów narodził się przed 2009 rokiem, a dokładnie w roku 2008, w winnicy należącej do sławnej rodziny Rothschildów. Le Petit Mouton de Mouton Rothschild, bo tak brzmi pełna nazwa tego wina, do niedawna było nazywane po prostu „drugim winem” z Chateau Mouton Rothschild. Obecną nazwę zawdzięcza baronowej Philippine de Rothschild, która zdecydowała się na jej wprowadzenie w 1994, uświetniając przy tej okazji butelkę etykietą nawiązującą do wspaniałych prac znanego plakacisty Jeana Carlu.

Zajmujące drugą pozycję w zestawieniu Duhart Milon z 2005 roku również pochodzi z winnicy należącej do rodziny Rothschildów i również może pochwalić się wspaniałą etykietą. Zyski z tej inwestycji były jednak we wrześniu nieco niższe i wyniosły 17,8 proc., wyprzedzając zaledwie o 1,7 pkt. proc. trzecie na tej liście Angelus z 2005 roku. Dopiero na piątej pozycji znalazło się wino z 2009 roku. I również jest to trunek, na którego etykiecie widnieje napis Angelus. - Potencjał wzrostu wartości najlepszych win na świecie sięga kilkudziesięciu procent rocznie. Najlepsze wina są pożądanym towarem wśród wyrafinowanych konsumentów. Jednocześnie ich ilość na rynku z roku na rok spada. Silny popyt przy malejącej podaży musi oznaczać wzrost cen – mówi Krzysztof Maruszewski.

Wybrane dla Ciebie

Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba