Władza biednym żałuje
617 zł miesięcznie na rękę - tyle wynosi
dzisiaj płaca minimalna w Polsce. Za tyle muszą wyżyć setki
tysiące rodzin pracowniczych. Obecny Sejm mógłby się spiąć i
jeszcze przed zakończeniem kadencji uchwalić ustawę gwarantującą
podwyżkę tego wynagrodzenia. W przyszłym, zdominowanym przez
prawicę nie ma co na to liczyć - pisze "Trybuna".
13.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 07:05
617 zł miesięcznie na rękę - tyle wynosi dzisiaj płaca minimalna w Polsce. Za tyle muszą wyżyć setki tysiące rodzin pracowniczych. Obecny Sejm mógłby się spiąć i jeszcze przed zakończeniem kadencji uchwalić ustawę gwarantującą podwyżkę tego wynagrodzenia. W przyszłym, zdominowanym przez prawicę nie ma co na to liczyć - pisze "Trybuna".
Problem w tym, że dostający co miesiąc około dziesięć tysięcy zł netto posłowie nie śpieszą się z tą sprawą. Choć można ją było załatwić w ciągu ostatnich trzech lat, projekty ustaw o płacy minimalnej leżały w szufladach. Kwestia podniesienia płacy minimalnej nie cieszyła się poparciem ministrów ani gabinetu Leszka Millera, ani Marka Belki. Zarabiający blisko 20 razy więcej niż wynosi płaca minimalna członkowie rządu troszczą się bardziej o kieszeń pracodawców niż pracowników - podkreśla dziennik.
_ Trudno mówić, że w Polsce wynagrodzenie minimalne jest godziwą płacą. Daleko nam do standardów europejskich, wedle których godziwa minimalna pensja wynosi 50% średniego wynagrodzenia _ - ocenia prof. Mieczysław Kabaj, ekonomista z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W Polsce od kilku lat minimalne wynagrodzenie nie tylko nie rośnie, ale wręcz spada. Jeszcze sześć lat temu wynosiło ono prawie 39% średniego wynagrodzenia, a w roku ubiegłym już tylko 35% - informuje "Trybuna".
W tym samym czasie wzrosło bezrobocie. Te fakty obalają argument przytaczany przez rządowych ekonomistów i przedsiębiorców, że podniesienie płacy minimalnej zwiększy liczbę osób pozostających bez pracy. Zdaniem prof. Kabaja, jest wręcz odwrotnie. _ Jeżeli podnosi się płace minimalne, to rośnie popyt, w szczególności na towary krajowej produkcji _ - mówi ekonomista i przytacza wyniki eksperymentu, który kilka lat temu został przeprowadzony na Węgrzech - czytamy w "Trybunie".
W ciągu dwóch lat - 2001 i 2002 - Węgrzy zwiększyli płacę minimalną o 100% _ Wielokrotnie sprawdzałem to w dokumentach węgierskich, ponieważ nie mogłem uwierzyć w wynik, jaki przyniósł ten eksperyment _ - mówi prof. Kabaj. Okazało się bowiem, że podwojenie płacy minimalnej zwiększyło zatrudnienie - podaje "Trybuna". (PAP)
Więcej: Trybuna - Biednym żałują