Wódko pozwól żyć producentom
Producenci mocnych trunków załamują ręce. Podwyżka akcyzy gwałtownie zmniejszyła sprzedaż wysokoprocentowych alkoholi. Ucierpiał też budżet państwa - pisze "Rzeczpospolita".
29.08.2014 | aktual.: 29.08.2014 10:52
Aż o 10 proc. spadły przychody spółki Stock Spirits, do której należą takie marki jak Żołądkowa czy Lubelska. Firma jest liderem polskiego ryku, więc nie może być tu przypadku. Dużo gorszy wynik za pierwsze półrocze to efekt podwyższenia od tego roku o około 2 zł na półlitrowej butelce akcyzy.
"Rz" pisze, że dane widać nie tylko w spółkach, ale przede wszystkim w danych GUS. Te wskazują, że polskie zakłady produkują o 20 proc. mniej wódki niż dotąd.
Mniejsza sprzedaż bije po kieszeni nie tylko producentów, ale także budżet państwa. W I półroczu trafiło do niego z tytułu akcyzy 63 mln zł mniej niż rok wcześniej - jedynie 2,987 mld zł. Od lutego każdy kolejny miesiąc wskazuje na zmniejszające się wpływy. Zdaniem Leszka Wiwały ze Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, nie ma już w tym roku szans na osiągnięcie wyniku jaki zakładał sobie resort finansów.
Jego rzeczniczka tłumaczy jednak, że choć tegoroczny wynik jest słabszy, to trzeba też popatrzeć na dane z końca 2013 roku. Wtedy sieci handlowe zaopatrywały się w tańszy alkohol i zapłaciły jakby podatek za następny rok.
Jednocześnie spadek wpływów akcyzowych od mocnych alkoholi łagodzi wzrost wpływów z piwa. W pierwszym półroczu podskoczył on aż o 100 mln zł do kwoty 1,718 mld zł. Delikatnie, bo o 2 mln zł urosła akcyza od produktów winiarskich. Ten rynek nadal jest jednak jedynie ułamkiem pozostałych dwóch. Z jego tytułu do budżetu państwa wpłynęło w tym roku 174 mln zł.