Wojna w Ukrainie. Strzelnice oblegane przez Polaków
Wojna w Ukrainie i obawy przed zagrożeniem ze Wschodu spowodowały w kraju proobronne wzmożenie. Strzelnice przeżywają oblężenie, zapał powstrzymuje jednak brak amunicji – czytamy w czwartek w "Rzeczpospolitej". Na wolne miejsce przed tarczą trzeba czekać w kolejce tydzień i więcej.
24.03.2022 09:23
Jak pisze "Rzeczpospolita", Paweł Dyngosz, prezes stowarzyszenia Braterstwo, które ma swoje strzelnice w stolicy i na Dolnym Śląsku, obserwował, jak obawy przed zagrożeniem i wojną zaraz po inwazji Putina na Ukrainę zmieniają nastawienie rodaków do broni. Na jego strzelnicach z dnia na dzień frekwencja wzrosła pięciokrotnie.
- Przed wojną szkoliliśmy w naszych obiektach najwyżej kilkadziesiąt osób dziennie, teraz bywa, że na trening trzeba wcisnąć nawet 300 chętnych – mówi cytowany przez "Rz" Dyngosz.
W Warszawie obiekt Braterstwa pracuje od godz. 6 rano do północy.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Także w podwarszawskim Gentleman Gun Club, komercyjnej strzelnicy w Kozerkach koło Grodziska Mazowieckiego, chętnych do strzelania - jak pisze "Rz" - nie brakuje.
- Na wolne miejsce przed tarczą trzeba czekać w kolejce tydzień i więcej – mówi "Rz" Krzysztof Galimski. Właściciel GGC opowiada, że firma na co dzień szkoli strzelców sportowych, oferuje trening pracownikom ochrony, detektywom, a także funkcjonariuszom poprawiającym wyniki.
- Tym razem znacząco wzrosła liczba chętnych do uzyskania umiejętności, które w niespokojnych czasach mogą dać Kowalskiemu poczucie bezpieczeństwa – przyznaje Galimski.
W kraju działa ok. 450 ogólnodostępnych strzelnic. Własne ośrodki szkolenia ma wojsko, policja i służby. Sieć strzelnic dostosowanych do treningu z długą, dalekonośną bronią utrzymują myśliwi skupieni w Polskim Związku Łowieckim. Własne obiekty ma też Liga Obrony Kraju, a nawet leśnicy.
Spółki uczą się walczyć
Dziennik informował we wtorek o tym, że Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, strategiczna państwowa spółka, rozpoczyna szkolenia obronne dla kilku tysięcy swoich pracowników w całym kraju. Wojskowy trening wdrażają Poczta Polska i Lasy Państwowe.
Firmy podążają tropem wyznaczanym przez nastroje: po rosyjskim ataku na Ukrainę wzrosła liczba osób, które zgłaszają się do wojska, aby odbyć podstawowe szkolenie.
Redakcja zapytała w resorcie Jacka Sasina, czy Ministerstwo Aktywów Państwowych zarządziło wojskowe szkolenia w większej liczbie firm zarządzających ważnymi dla bezpieczeństwa segmentami gospodarki. "Usłyszeliśmy, że na razie dominują inicjatywy oddolne, ale minister im sprzyja" – wskazała "Rz".
Chętni do rozpoczęcia nowego wyzwania i służby w 3. Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej już teraz mogą zgłaszać się do rekruterów – poinformował rzecznik prasowy brygady kpt. Witold Sura.
Kpt. Sura zaznaczył, że chętnych do wstąpienia do brygady jest coraz więcej.
- Dlatego też zorganizowano dodatkowe powołania, które odbędą się w kwietniu i maju. Dla kandydatów czasu na zgłoszenie jest już niewiele, dlatego nie warto czekać i należy wykonać ten pierwszy krok jak najszybciej – zachęca rzecznik.
Ochotnicy przed rozpoczęciem szkolenia mogą udać się do najbliższej Wojskowej Komendy Uzupełnień, aby złożyć wniosek o powołanie do służby. Mogą też skontaktować się z rekruterem ze swojego powiatu. Kontakt do niego można znaleźć pod adresem: www.rekruterzy.terytorialsi.wp.mil.pl.
16-dniowe szkolenie zakończone przysięgą
Jak podkreślił kpt. Sura, w kwietniu i w maju rozpoczną się 16-dniowe szkolenia podstawowe dla kandydatów, którzy do tej pory nie mieli styczności z wojskiem. Zajęcia będą prowadzone systemem ciągłym. Równolegle odbywać się będą też szkolenia wyrównawcze, w których udział wezmą żołnierze rezerwy.
Ćwiczenia zakończą się uroczystą przysięgą wojskową zaplanowaną na 22 maja.
O powołanie do Wojska Polskiego może ubiegać się każda osoba, która m.in. ukończyła 18 lat, posiada obywatelstwo polskie i nie była karana za przestępstwa umyślne.
3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej im. płk. Łukasza Cieplińskiego ps. Pług powstała w pierwszym etapie formowania Wojsk Obrony Terytorialnej. W skład brygady wchodzi sześć batalionów lekkiej piechoty rozmieszczonych w Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Jarosławiu, Sanoku oraz w Przemyślu.