Wpadł po ponad dekadzie od napadu. Ostatni podejrzany w areszcie
25.01.2024 07:52
Po ponad dziesięciu latach od zuchwałego napadu Prokuratura Krakowa poinformowała o zatrzymaniu ostatniego podejrzanego w sprawie Wólki Kosowskiej. W 2013 uzbrojeni sprawcy ukradli ponad 4 mln zł. Zatrzymanemu grozi nawet dożywocie.
Prokuratura Krajowa przekazała informacje o aresztowaniu ostatniego z osób podejrzanych o przestępstwo, które miało miejsce w Wólce Kosowskiej. Chodzi o napad, do którego doszło w 2013 roku. Sprawcy, uzbrojeni w broń palną, ukradli wówczas kwotę przekraczającą 4,2 miliona złotych.
"Na wniosek Mazowieckiego pionu PZ Prokuratury Krajowej aresztowany został ostatni z podejrzanych o napad w Wólce Kosowskiej" - takie informacje przekazały w czwartek służby prasowe Prokuratury Krajowej. "Piotrowi G. ps. Gula vel Gulczas postawiono zarzutu rozboju z użyciem broni palnej i zaboru ponad 4,2 miliona złotych oraz usiłowania zabójstwa dwóch konwojentów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czekają nas głodowe emerytury. To problem ekonomiczny, nie demograficzny - Biznes Klasa #14
Za te przestępstwa grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Obecnie podejrzany przebywa w areszcie.
Napad z 2013 roku
W komunikacie przypomniano o szczegółach zdarzenia, które miało miejsce 14 marca 2013 roku w miejscowości Wólka Kosowska, w powiecie piaseczyńskim. Wówczas pięciu napastników dokonało napadu na konwojentów przewożących 4,2 miliona złotych w gotówce. Sprawcy posłużyli się bronią palną i oddali co najmniej siedem strzałów w kierunku konwojentów powodując u nich obrażenia ciała w postaci m.in. ran klatki piersiowej. Tylko dzięki kamizelkom kuloodpornym ochroniarze przeżyli. Następnie napastnicy zabrali dwa worki z pieniędzmi i uciekli.
Anonim na Piotra G.
Policjanci z Komendy Stołecznej Policji szybko ustalili dwóch napastników tego napadu tj. Marcina S. ps. Molek oraz Artura K., wobec których prokurator sporządził akt oskarżenia. Następnie w czerwcu 2014 roku śledztwo wobec pozostałych napastników zostało umorzone z uwagi na niewykrycie sprawców.
W 2015 roku ustalono kolejnych dwóch sprawców napadu, a mianowicie Edwarda P. ps. Kaczor oraz Gawła G., wobec których prokurator skierował akt oskarżenia. Co do ostatniego ze sprawców postępowanie zostało wówczas po raz kolejny umorzone z uwagi na jego niewykrycie.
Potem jednak służby otrzymały anonimową informację, iż ostatnim ze sprawców napadu był Piotr G. ps. Gula vel Gulczas. Prokuratura postanowiła ją zweryfikować.
W toku dalszych czynności prokurator ustalił, że w kwietniu 2013 r. "Gulczas" kupił w Warszawie 60-metrowe mieszkanie, za które zapłacił 357 tysięcy złotych, które w gotówce przyniósł do banku i wpłacił na konto sprzedającego. Prokurator ustalił, że w latach 2011–2013 Piotr G. nie składał deklaracji PIT, zatem nie miał żadnych dochodów, natomiast jego żona miała niskie dochody, które nie pozwoliłyby na zakup mieszkania - czytamy w informacji prasowej.
Poza tym prokurator ustalił, że Marcin S. ps. Molek i Piotr G. ps. Gula vel Gulczas już w 2000 roku dokonali wspólnie napadu rabunkowego, za który zostali prawomocnie skazani na karę 8 lat pozbawienia wolności.