"Wprost": Wajda miał zagrać w reklamie OLT Express
Pieniądze od Amber Gold miały zostać przeznaczone na usługi sponsorskie, a
nie na zrealizowanie kolejnych scen "Wałęsy". Miał powstać film reklamowy z Andrzejem Wajdą i Robertem Więckiewiczem - pisze "Wprost".
W najnowszym wydaniu tygodnik "Wprost" opisuje kulisy finansowania filmy "Wałęsa".
- My z tymi pieniędzmi nie chcemy już mieć nic wspólnego - twierdzi Michał Kwieciński, szef Akson Studio, firmy produkującej "Wałęsę" Wajdy. Dodaje, że pieniądze Amber Gold są złożone na nieoprocentowanym koncie. Do Aksonu zgłosiło się już ponad 80 klientów Amber Gold z roszczeniami.
Jak podaje tygodnik, pieniądze od Amber Gold miały zostać przeznaczone na usługi sponsorskie, a nie na zrealizowanie kolejnych scen filmu. Film miał powstać, ale reklamowy: Andrzej Wajda wsiada do samolotu OLT Express, leci, wysiada, Robert Więckiewicz leci tymi liniami, wysiada. Do tego urywki z planu "Wałęsy", być może krótka wypowiedź reżysera. Wszystko po zmontowaniu miało trwać minutę i sławić dobre imię Amber Gold.
Wydrukowano też ulotki, plakaty i teczki do materiałów promocyjnych.
Jak pisze tygodnik, gdyby nie społeczno-medialna nagonka, gdyby nie publiczne nawoływanie Lecha Wałęsy, by "Wajda zdjął z niego to odium" i wyjaśnił sprawę pieniędzy Amber Gold, nie byłoby mowy o jakichkolwiek zwrotach. - My działaliśmy zgodnie z prawem - zapewnia szef Aksonu.
