Wracają obawy o peryferia

Informacje z Hiszpanii, Włoch, a wcześniej Grecji pogorszyły dzisiaj nastroje wokół wspólnej waluty. Niewykluczone jednak, że większy ruch na rynku zobaczymy dopiero po publikacji zapisków z marcowego posiedzenia FED – dzisiaj o godz. 20:00.

Wracają obawy o peryferia
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

03.04.2012 16:38

O tym, że grecka gazeta Katherimini podała dzisiaj rano powołując się na źródła w greckim resorcie finansów, iż do czerwca konieczne będzie przedstawienie planu kolejnych oszczędności, aby spełnić narzucone przez międzynarodową społeczność kryteria fiskalne, pisałem w rannym raporcie.

W kolejnych godzinach doszły kolejne „zmartwienia” – hiszpański rząd przy okazji publikacji szczegółów budżetu na ten rok podał, iż relacja długu do PKB może w 2012 r. wzrosnąć do 79,8 proc. PKB z 68,5 proc. w końcu 2011 r. To tylko zwiększyło obawy na ile zaprezentowany ostatnio przez premiera Mariano Rajoya program oszczędności będzie skuteczny – w górę poszły rentowności hiszpańskich obligacji, co przełożyło się na wzrost spreadów względem niemieckich bundów. Z kolei Financial Times podał dzisiaj powołując się na tajny raport Komisji Europejskiej, jakoby działania fiskalne podejmowane przez włoski rząd miały być niewystarczające, zwłaszcza, jeżeli kraj dotknęłaby głębsza recesja. W odpowiedzi minister ds. przemysłu, Corrado Passera przyznał, iż wszystko odbywa się zgodnie z planem, a rząd zamierza w kolejnych miesiącach skupić się na mechanizmach pobudzających wzrost gospodarczy, a nie tylko na kwestii cięć. Od spekulacji odcięła się też sama KE, chociaż obrazują one swoiste błędne koło – im większa
recesja, tym konieczne głębsze cięcia, które prowadzą do jeszcze większego spowolnienia gospodarki….

Przedstawiciele Komisji Europejskiej pochwalili Portugalię za dotychczasowe działania, stwierdzając, iż może ona uniknąć konieczności ubiegania się o drugą turę zewnętrznego finansowania przed 2013 r. Tylko, że to, czy Lizbona ustawi się na jesieni po kolejny bailout będzie bardziej zależeć od tego, co będzie się dziać wokół Hiszpanii, czy też Grecji… Na fali gorszych informacji z Europy, kurs EUR/USD spadł w okolice 1,33. To czy zejdziemy niżej i naruszymy wczorajsze minimum na 1,3280 będzie zależeć od interpretacji dzisiejszych zapisków z marcowego posiedzenia FED, jakie poznamy o godz. 20:00. We wspomnianym już rannym komentarzu zwracałem uwagę, iż oczekiwania na dodatkowe stymulanty gospodarki powinny spadać, co teoretycznie powinno wesprzeć dolara.

Obraz
© (fot. DM BOŚ)

Wykres dzienny EUR/USD
Kluczowe wsparcia: 1,3280; 1,3250; 1,3225; 1,3180; 1,3145
Kluczowe opory: 1,3330; 1,3380; 1,3420; 1,3465
Ujęcie techniczne – opuszczenie kanału wzrostowego- bardziej przemawia za tym, iż jeszcze dzisiaj wieczorem dojdzie do złamania wsparcia na 1,3280, co zaowocowałoby jutro spadkiem do 1,3225. Mocny opór to okolice 1,3380.
Opracował:
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)