Wraki samochodów znikają z ulic

Z ulic wreszcie znikają porzucone samochody. Miasta znalazły duże pieniądze na usuwanie wraków.

Wraki samochodów znikają z ulic
Źródło zdjęć: © WP.PL

07.10.2009 | aktual.: 08.10.2009 11:32

Do niedawna rozpadające się auta zaśmiecały parkingi i łąki, bo gminy nie miały pieniędzy, by zutylizować bezpańskie pojazdy. Ta sytuacja już się zmienia dzięki dofinansowaniom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Samorząd może dostać 4000 zł na usunięcie wraku z miejsca publicznego. Wiele gmin o tym nie wie. Z dopłat skorzystały zaledwie cztery dolnośląskie gminy: Jelenia Góra, Polanica-Zdrój, Bystrzyca Kłodzka i Szczawno-Zdrój.

- Apelujemy do innych gmin, aby zrobiły przegląd podwórek, parków i sprawdziły, czy są tam porzucone auta - mówi Witold Maziarz z NFOŚiGW w Warszawie. - Samorządy mają okazję do posprzątania miast za darmo - dodaje urzędnik.

Na dopłaty z NFOŚiGW dla stacji demontażu i gmin jest 530 mln zł. Wystarczy złożyć wniosek do 15 marca 2010 roku, by dostać pieniądze.
Z dotacji skorzystała już Jelenia Góra.

- Dostaliśmy 20 tys. zł na recykling pięciu wraków - mówi zadowolony Tomasz Dumycz, naczelnik wydziału Zamówień Publicznych i Obsługi Technicznej Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.

Także Polanica-Zdrój i Bystrzyca Kłodzka pozbyły się w ten sposób porzuconych pojazdów. Inne miasta dopiero zamierzają skorzystać z dotacji.
- W tym roku planujemy wywieźć i zezłomować dziewięć samochodów - zapowiada Stefan Augustyn z Urzędu Miasta w Świdnicy.

Spory problem z porzuconymi autami jest w Legnicy. Według szacunków Andrzeja Srzedzińskiego, komendanta legnickiej Straży Miejskiej, na terenie miasta stoi około 25 porzuconych samochodów. Najwięcej, kilkanaście, stoi na uliczkach i parkingach osiedla Piekary. Z reguły te samochody nie mają już tablic rejestracyjnych i są splądrowane przez złomiarzy. Strażnicy zapewniają, że jeśli znajdą właściciela, to nakazują mu zezłomować wrak.

Legalna droga
Jeśli chcemy legalnie pozbyć się samochodu, który nie nadaje się do użytku, musimy to zrobić w licencjonowanej stacji demontażu pojazdów. Stacja musi mieć zgodę wojewody dolnośląskiego na prowadzenie takich usług. Jeśli auto jest kompletne, właściciel nie ponosi kosztów złomowania. Ale jeśli są brakujące części, musi zapłacić za każdy kilogram. Brak silnika to wydatek 10 zł za kg, a elementów podwozia - 5 zł za kg. Gdy to zrobimy, stacja wystawi nam zaświadczenie o demontażu pojazdu. Uprawnia ona do wyrejestrowania samochodu w wydziale komunikacji.

samochódsamorządwrak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)