Wszystkie paliwa ostro w górę
Gwałtowne wahania cen ropy i paliw, przy równie silnych wahaniach cen na rynku walutowym przyniosły zdecydowaną reakcję krajowych producentów. Na podwyżki nie musieliśmy długo czekać.
W porównaniu z cenami z ubiegłego piątku ceny benzyny i diesla w hurcie są wyższe odpowiednio o 71 i 90 PLN/1000 l. W piątek, 19 lutego benzyna Eurosuper 95 kosztuje 3417 PLN/1000 l, a olej napędowy 3013 PLN/1000 l. Kontynuacja wzrostów na rynku ropy w kolejnych dniach albo ponowny spadek wartości złotego podniosą ryzyko podwyżek cen w detalu. Ewentualne kilkugroszowe podwyżki cen na stacjach możemy odczuć na koniec lutego.
Tymczasem na stacjach odnotowaliśmy jeszcze korekcyjne ruchy cen w dół. Są to obniżki do 3 grosze na litrze i dotyczą zarówno benzyny jak i oleju napędowego. Należy zaznaczyć, że obniżki nie wystąpiły na wszystkich stacjach, stąd średni poziom cen Eurosuper 95 i diesla w stosunku do poziomu z ubiegłego tygodnia jest niższy jedynie o 1 grosz na litrze. Średnio w kraju za litr Eurosuper 95 płacimy 4,35 zł, a oleju napędowego 3,97 zł. Inaczej wygląda sytuacja na rynku gazu LPG. Od 10 stycznia średnia cena autogazu kształtowała się na poziomie średnio 2,18 zł. W tym tygodniu odnotowaliśmy korekcyjny wzrost cen LPG do 2,19 zł/l.
Ropa -największy tygodniowy wzrost cen od ponad 4 miesięcy
Ceny ropy Brent w Londynie w mijającym tygodniu ponownie osiągnęły poziom 78$.Ropa WTI w Nowym Jorku wyceniana jest około 1,3 $/bbl wyżej. Tym samym poziom cen ropy w czwartek 18 lutego był najwyższy od początku grudnia 2009 roku. Zauważyć należy, że w skali tygodnia ceny surowca w Londynie wzrosły 5,7$ (7,9%) - ostatnio podobną skalę wzrostu cen obserwowaliśmy w tygodniu kończącym się 18 października 2009 roku. Wzrost cen ropy zahamowany został dopiero w końcówce tygodnia po dalszym umocnieniu dolara w reakcji na decyzję Fed. W najbliższych dniach możliwa jest korekta spadkowa i powrót cen w rejon 72-74$, jednak mijający tydzień pokazuje, że rynek jest silny pro wzrostowo. Sprzyjają temu oczekiwania wzrostu konsumpcji ropy w kolejnych latach. W perspektywie kilku miesięcy wzrost cen ropy do poziomu 86-90$ jest wysoce prawdopodobny.
Departament Energii w USA nieoczekiwanie poinformował o spadku zapasów destylatów o 2,9 mln bbl co było pewnym zaskoczeniem dla rynku. Zapasy samego oleju opałowego spadły 1,5 mln bbl do poziomu 42 mln bbl jednak nadal są one 20% wyższe niż przed rokiem. Podobnie na bardzo wysokim poziomie pozostają zapasy benzyn i ropy.O ile konsumpcja produktów ropopochodnych w USA na poziomie 19 mln bbl/d jest nadal 3% niższa niż w roku ubiegłym, tak w ostatnich tygodniach najbardziej odczuwalny był spadek popytu na benzyny co jest związane z warunkami pogodowymi na półkuli północnej. W USA popyt na benzyny utrzymuje się obecnie na poziomie 8,5 mln bbl/d czyli 3% poniżej wielkości z roku ubiegłego i jednocześnie jest to najniższy poziom konsumpcji od stycznia 2004 roku.
Urszula Cieślak
Reflex.com.pl