Wybicie z klina zwyżkującego zwiastunem spadków
Spadki z końca ubiegłego tygodnia przez wielu inwestorów traktowane były jedynie jako korekta fali wzrostowej. Niestety optymizm ten upadał pod wpływem napływających kolejnych fatalnych danych z sektora bankowego USA.
31.03.2009 08:29
Po znacznej przecenie na tokijskim parkiecie, czerwcowe kontrakty rozpoczęły poniedziałek od 28 pkt luki bessy (1 533 pkt). Podobnie jak miało to miejsce w piątek, większość sesji miała spokojny charakter, choć niezaprzeczalnie to sprzedający dominowali na parkiecie. Słaby początek notowań w Stanach Zjednoczonych pozwolił stronie podażowej na przejście do dynamicznej wyprzedaży, co zaowocowało przebiciem poziomu 1 500 pkt i ustanowieniem dziennego minimum na 1 492 pkt. Ostatecznie FW20M09 zakończyły pierwszą sesję tygodnia w okolicach dziennych minimów (1 494 pkt). Informacje płynące z administracji Baracka Obamy zakładające możliwość upadku największych firm z sektora samochodowego, oraz potwierdzające to wypowiedzi nowego szefa General Motors, wywołały falę przeceny na parkietach w USA (DJIA –3,3%; S&P500 –3,5%; Nasdaq_Co – 2,8%), która najprawdopodobniej umocni stronę podażową na WGPW.
Pierwsza sesja tygodnia była kontynuacją złych nastrojów, jakie pojawiły się na rynku jeszcze w ubiegły czwartek. Notowania czerwcowej serii kontraktów terminowych rozpoczęły się od 28-pkt luki bessy, którą kupujący nie zdołali domknąć. Na wykresie FW20M09 pojawiła się kolejna czarna świeca, której zamknięcie wypadło w okolicach minimów sesji (1 492 pkt). Brak dolnego cienia najczęściej jest zapowiedzią kontynuacji spadków, tym bardziej, że kursy opuściły dołem formację klina zwyżkującego. Podaż testowała wsparcie w postaci luki hossy z 23.03 znajdującej się pomiędzy 1 485 – 1 511 pkt. Na wczorajszej sesji luka została wybroniona, dzisiejsze otwarcie i pierwsze godziny handlu powinny pokazać jakość tego wsparcia. Na poziomie 1 485 pkt znajduje się dodatkowo 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów zapoczątkowanych w połowie lutego, co powinno być argumentem obronnym dla dalszych spadków. Krótkoterminowo Stochastic nadal wskazuje spadki, a jego potencjał zniżki jest jeszcze znaczący. W nieco szerszym
horyzoncie czasowym MACD także powinien niepokoić. Wskaźnik ten ponownie odwrócił kierunek na spadkowy, co może być zapowiedzią do mocniejszej przeceny. Negatywna wymowa ostatnich 3 sesji mitygowana jest przez wskazania ADX, który informuje, że obecne manewry są jedynie wygasaniem wahań. Podczas poniedziałkowej sesji LOP była ujemnie skorelowana ze zmianami kursów, co oznacza, że za obecnymi spadkami kryje się nowy pieniądz angażujący się po krótkiej stronie rynku.
BM Banku BPH