Osoby pracujące w państwach Unii Europejskiej w 2016 roku mogą się spodziewać podwyżek na poziomie 2,8 proc., co po uwzględnieniu 0,5 proc. inflacji będzie oznaczało realny wzrost wynagrodzeń o 2,3 proc. Najwyższa dynamika wzrostu wynagrodzeń wystąpi w Rumunii. Ekonomiści przewidują, że zarobki w tym kraju wzrosną o około 4,8 proc., przy czym na skutek deflacji, oczekiwany realny wzrost płac wyniesie blisko 5,5 proc. Na kolejnych miejscach zestawienia uplasowały się Litwa i Bułgaria. Według przewidywań w Polsce dynamika wzrostu wynagrodzeń w 2016 roku może wynieść 2,6 proc. Utrzymująca się deflacja sprawi jednak, że Polacy będą mogli liczyć na realne podwyżki na poziomie 3,4 proc. Najmniejszy wzrost pensji realnych zaobserwujemy w Portugalii, gdzie zarobki wzrosną jedynie o 0,4 proc. Z kolei w Finlandii zarówno nominalna jak i realna dynamika wzrostu wynagrodzeń wyniesie 1 proc.
Dane pochodzą z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń Sedlak & Sedlak, którego partnerem jest Grupa WP.