Wyroki w sprawie ukraińskiego zboża. Grzywny na kilka tysięcy złotych
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie ujawniła kolejne fakty w aferze z ukraińskim zbożem. Śledczy przedstawili zarzuty 19 osobom, a dwie usłyszały wyroki. Śledztwo jest w toku.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych ze zbożem sprowadzonym do Polski z Ukrainy w latach 2022-2023 prowadzi od półtora roku Prokuratura Regionalna w Rzeszowie. Bada wszystkie przypadki nadużyć związanych z jakością ukraińskiego zboża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarobki w pierwszej pracy. Zapytaliśmy ludzi, ile powinny wynosić
Nowe informacje ws. afery zbożowej
Aktualnie zakresem postępowania przygotowawczego w sprawie objętych jest 70 wątków dotyczących podmiotów, które importowały produkty rolno-spożywcze, w tym pszenicę, rzepak, soję i kukurydzę z Ukrainy.
Kolejnym wątkiem jest wprowadzenie w błąd w krótkich odstępach czasu organów uprawnionych do kontroli celnej, poprzez posłużenie się nierzetelną dokumentacją w tym, fakturami VAT, co do rodzaju sprowadzanego towaru.
"Poszczególne wątki śledztwa w przeważającej części dotyczą przestępstw skarbowych polegających na wprowadzeniu w błąd przedstawicieli organów uprawnionych do kontroli celnej co do tego, że deklarowany towar sprowadzony z Ukrainy, w tym pszenica, rzepak i inne, jest przeznaczony na cele techniczne, podczas gdy faktycznie towar był przeznaczony do obrotu na rynku rolno-spożywczym" – przekazała prokuratura.
Są pierwsze wyroki
Śledczy 19 osobom przedstawili zarzuty popełnienia przestępstw karnych i karnych skarbowych. Czworo podejrzanych ma też zakaz opuszczenia kraju, dozór policji i zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe. Prokuratorzy wydali także wobec czterech osób postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym na poczet przyszłych kar.
Prokuratura poinformowała też, że zakończono postępowania wobec czterech osób, a dwie z nich już usłyszały wyroki. Sądy rejonowe w Lublinie i w Janowie Lubelskim wymierzyły im kary grzywny odpowiednio 4 tys. i 6 tys. zł. Mają też pokryć koszty postępowania.
Czwarta osoba stanie przed Sądem Rejonowym w Przemyślu, do którego prokuratura wysłała akt oskarżenia. Z uwagi na dobro śledztwa, prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów o prowadzonym postępowaniu.