Wyspa odwrotu

Podobnie jak na zachodzie inwestorzy na warszawskim parkiecie pozbywali się dzisiaj akcji. Wszystkie kluczowe indeksy zakończyły dzień na minusach. Najmocniej traciły spółki z sektora paliwowego, natomiast najsilniej zachowywała się branża chemiczna.

Spółek, które traciły na wartości, było 217, a tych, które zyskiwały 97. Informacje przedstawione przez NBP dotyczące deficytu w obrotach bieżących w czerwcu były nieco gorsze od oczekiwań i, co zrozumiałe, nie wpłynęły na zmianę nastrojów na rynku.
Z największych spółek rosły akcje PGE i PGNiG. Akcje spółki energetycznej zyskiwały 0,12 proc. i był to najlepszy wynik wśród grona uczestników WIG20. Kurs PGE od maja tego roku znajduje się średnioterminowym trendzie wzrostowym. Patrząc na rynek, przeważały zdecydowanie spółki, które traciły na wartości. Ponad trzyprocentowy spadek zaliczyły walory KGHM-u, do silnie przeceniających się akcji należały również TVN (-2,98 proc.) i GTC (-2,89 proc.). Słabo wyglądał sektor bankowy – najwięcej traciły akcje BRE (-3,31 proc.), Banku BPH (-3,31 proc.) i BZWBK (-1,65 proc.). Wyjątkiem były natomiast walory ING BSK (+1,00 proc.) które zyskiwały po ogłoszeniu przez bank nieznacznie lepszych od oczekiwań wyników za drugi kwartał. Ciekawie wyglądała sytuacja wśród spółek z sektora chemicznego. Kolejny dzień z rzędu zyskiwały akcje Tarnowa (2,31 proc.), na brak wrażeń nie mogli narzekać akcjonariusze Polic, których kurs na dzisiejszej sesji wahał się pomiędzy 5,75 zł a 6,12 zł, aby ostatecznie zakończyć dzień na prawie
pięcioprocentowej przecenie.
Na szerokim rynku imponujące wzrosty obserwowaliśmy na akcjach spółek związanych z rynkiem gier komputerowych, czyli Optimusa (25 proc.) i City Interacitve (16,25 proc.). Na drugim biegunie znalazły się natomiast walory Internet Group (-15,71 proc.), co związane jest z faktem żądania przez BRE Bank natychmiastowej zapłaty za obligacje.
Po dzisiejszej sesji techniczny obraz rynku uległ dalszemu pogorszeniu. Otwarcie indeksu spółek o największej kapitalizacji nastąpiło z 23-punktową luką, kreśląc przy tym negatywną formacje wyspy odwrotu. Na domiar złego indeks WIG20 wybił się z kanału wzrostowego, który od ponad miesiąca stanowił wsparcie. Obóz byków w dalszym ciągu broniony jest na poziomie 2449 pkt, gdzie znajduje się dolne ograniczenie młota z ostatniej lipcowej sesji. Według mnie, jeżeli wyżej wymieniony poziom nie zostanie utrzymany, możliwa jest korekta do zakresu 2380-2400 pkt, gdzie przebiega zakres spadku po przebiciu kanału wzrostowego.

Grzegorz Skrzyczyński
DM BZ WBK SA

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)