Trwa ładowanie...

Wyższe stopy windują zyski struktur?

Podwyżki stóp dają szanse na wyższe zyski z produktów strukturyzowanych. Powód? Na zapewnienie ochrony kapitału trzeba przeznaczać mniej pieniędzy klientów. Mniej korzystną dla nich zmianą jest to, że coraz więcej struktur ma formę polis UFK.

Wyższe stopy windują zyski struktur?Źródło: Jupiterimages
d2tomko
d2tomko

Podwyżki stóp procentowych mogą się przełożyć na wyższe zyski z oferowanych w najbliższym czasie produktów strukturyzowanych – oceniają analitycy.

Efekt czterech podwyżek

Jak to możliwe? Michał Szeliski z portalu struktus.pl przypomina, że – pomijając wszelkie marże i prowizje – produkt strukturyzowany składa się z części depozytowej, która ma zapewnić ochronę kapitału, oraz przeznaczanej na ryzyko, która ma wygenerować zysk. Im wyższe stopy procentowe, tym mniejszą część inwestycji trzeba przeznaczyć na ochronę kapitału.

– Jeśli stopy i oprocentowanie są wyższe, wówczas wystarcza np. 95 proc. – więcej zostaje na opcje, które dzięki temu mogą wygenerować więcej zysku. – mówi analityk portalu structus.pl.

Zwiększenie kwoty, którą można przeznaczyć na zakup opcji z 4 proc. do 5 proc. całkowitej wartości struktury, pozwala na poprawienie potencjalnego zysku z produktu strukturyzowanego o jedną czwartą. Warunkiem jest spełnienie się założeń opcji „zaszytej” w produkt strukturyzowany.

d2tomko

Rada Polityki Pieniężnej już czterokrotnie w tym roku podnosiła stopy procentowe. Najpopularniejsza stopa rynku międzybankowego – trzymiesięczny WIBOR – wzrosła od początku roku o 75 pkt bazowych, do 4,7 proc.

Specjaliści zwracają uwagę, że oprocentowanie depozytu, którego zadaniem jest ochrona kapitału w produkcie strukturyzowanym, zależy w większym stopniu od polityki cenowej poszczególnych banków niż od poziomu stóp procentowych.

Potrzeba mniej kapitału

Inna tendencja zauważalna na rynku produktów strukturyzowanych jest mniej korzystna dla klientów. Od pewnego czasu struktury w formie polisy na życie i dożycie są wypierane przez produkty oferowane jako polisy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – UFK.

Te pierwsze pozwalają na zwolnienie z konieczności odprowadzenia podatku od dochodów kapitałowych. W drugich takiej możliwości nie ma.

d2tomko

– Udział polis z UFK w drugim półroczu 2009 r. i w pierwszym półroczu ub.r. stanowił ponad 2 proc.; w drugim półroczu 2010 r. polisy z UFK stanowiły już prawie 6 proc. wszystkich produktów, a obecnie jest to ponad 27 proc.; tradycyjne polisy na życie i dożycie – niecałe 30 proc. – opowiada Michał Szeliski.

Dlaczego tak się dzieje? Polisy z UFK wiążą się z koniecznością tworzenia przez oferujących je ubezpieczycieli mniejszych rezerw.

Poza tym – jak zaznacza ekspert structus.pl – przy takim produkcie ryzyko ponosi de facto inwestor. W razie jego śmierci świadczenie zazwyczaj niewiele przewyższa aktualną wartość inwestycji, czyli w skrajnych przypadkach może być znacznie niższe od zainwestowanej kwoty.

d2tomko

Przedstawiciele towarzystw ubezpieczeniowych przyznają, że polisy z UFK są dla nich mniej kapitałochłonne. Podkreślają zarazem, że w wypadku struktur mających postać polis na życie i dożycie sposób kalkulacji premii jest z góry określony.

– Jeśli chodzi o polisy z UFK, klient może samodzielnie wpływać na część inwestycyjną, np. poprzez decydowanie o alokacji środków w poszczególne fundusze – mówi Radosław Czachorowski z Warty.

Mniej produktów, ale z dłuższym horyzontem

Pierwsze półrocze tego roku przyniosło nieco mniejszą liczbę produktów, niż to było w ub. roku. – W ciągu całego 2010 r. mieliśmy w sumie subskrypcje na 433 produkty strukturyzowane, z czego w pierwszym półroczu ub.r. było ich 250; w tym roku jak dotąd – niespełna 200 – wynika z danych structus.pl.

d2tomko

Częściowo zmianę tę tłumaczy Ewa Grzywacz z Raiffeisen Banku. – Horyzont inwestycyjny struktur w formie lokat inwestycyjnych w porównaniu z subskrypcjami zeszłorocznymi został wydłużony z trzech miesięcy do pół roku – mówi specjalistka.

Kursy walut były w ub.r. najpopularniejszą klasą aktywów, na których tworzono produkty strukturyzowane. – W 2010 r. powiązanych z nimi było prawie 30 proc. wszystkich struktur, a aż 81 proc. tych ostatnich stanowiły struktury oparte na kursie złotego do euro – mówi Michał Szeliski, analityk structus.pl. Podkreśla, że mimo dużej popularności produktów bazujących na relacji euro/złoty, żadna ze struktur z ekspozycją na tę klasę akty- wów nie znalazła się wśród dziesięciu najlepszych produktów pod względem stopy zwrotu z inwestycji, zakończonych w 2010 r.

Paweł Ulbrych

d2tomko
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tomko