Wzór zatrzyma inżyniera
Firma Google opracowała algorytm, dzięki któremu chce się bronić przed utratą najbardziej obiecujących pracowników.
25.05.2009 | aktual.: 25.05.2009 13:53
Internetowy gigant zaczął przetwarzać dane z raportów dotyczących pracowników i ścieżek ich awansów, aby następnie za pomocą specjalnej formuły matematycznej określić, którzy spośród 20 tys. pracowników najprawdopodobniej będą chcieli zmienić pracę - opisuje "The Wall Street Journal".
Przedstawiciele firmy nie chcą ujawnić szczegółów na temat algorytmu. Wiadomo jednak, że umożliwi on wytypowanie, którzy pracownicy czują, że ich umiejętności nie są w firmie odpowiednio wykorzystywane, co stanowi podstawowy powód, dla którego niektórzy rozważają odejście.
Jest to tylko jedno z całego szeregu posunięć firmy Google, które mają uchronić spółkę przed odchodzeniem inżynierów, programistów i specjalistów ds. sprzedaży.
Obawy dotyczące ewentualnej ucieczki talentów z Google'a dały o sobie znać w ostatnich tygodniach, co związane jest z odejściem z firmy niektórych jej dyrektorów najwyższego szczebla, np. dyrektora ds. sprzedaży Tima Armstronga. Specjaliści od rekrutacji twierdzą, że firmy coraz częściej rozważają korzystanie z wzorów matematycznych w zarządzaniu pracownikami.