Wzrost na koniec kwartału

Początek dzisiejszej sesji wypadł dość blado. Już wczorajsza porażka byków w końcówce notowań dawała dużo do myślenia. Jeśli spojrzymy na takie zachowanie naszego rynku w zestawieniu z rynkami zachodnimi, gdzie w najlepsze trwał proces Window Dressing, to można mieć pewne obawy co do możliwych scenariuszy na początku nowego kwartału.

31.03.2011 18:20

Początek dzisiejszej sesji wypadł dość blado. Już wczorajsza porażka byków w końcówce notowań dawała dużo do myślenia. Jeśli spojrzymy na takie zachowanie naszego rynku w zestawieniu z rynkami zachodnimi, gdzie w najlepsze trwał proces Window Dressing, to można mieć pewne obawy co do możliwych scenariuszy na początku nowego kwartału.

Przez pierwsze godziny panował totalny marazm. Konsolidacja w zakresie 10 punktów to wszystko co rynek był nam w stanie zaoferować. Próbę wyjścia z konsolidacji rynek podjął po godzinie 14.00 i zbiegło się to z danymi o bilansie płatniczym za IV kwartał 2010 roku. Rynek obawiał się negatywnych informacji i tym tłumaczone było gorsze zachowanie naszej waluty i rynku akcji w ostatnich godzinach środowej sesji. Nic takiego nie miało miejsca i przyjęto to z ulgą, lecz wiele niewiadomych dotyczących bilansu płatniczego może być wyjaśnionych dopiero przy kolejnych publikacjach.

Wyskok był jednak bardzo krótki i wróciliśmy do znanego od początku sesji zakresu wahań. Tygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych pomimo nieco gorszego od przewidywań odczytu nie mogły być pretekstem do większego ruchu, gdyż najważniejsze dane o amerykańskim rynku pracy poznamy jutro. Bez echa przeszły dane o indeksie Chicago PMI, oraz o zamówieniach w przemyśle i na dobra trwałego użytku. Końcowa faza sesji to próba dowiezienia lekkich wzrostów do końca ostatniej sesji kwartału. Obroty osiągnęły dziś poziom bliski 1 miliarda złotych, wzrost zanotowały 173 spółki, spadało 169. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem (+0,38%), mWIG40 spadł o -0,19%, a sWIG80 wzrósł o +0,07%. Najlepiej radziły sobie dzisiaj spółki surowcowe i banki, gorzej wypadły spółki spożywcze.
Największy pozytywny wpływ na indeks WIG20 miały dziś: KGHM rosnący o 0,06% (analitycy Raiffeisena podwyższyli cenę docelową w rekomendacji do 190 złotych), PKNOrlen (+0,96%), PZU (+1,51%), PEKAO (+1,01%), Getin (+2,09%), TVN (+1,91%), PBG (+2,73%).Słabo na dzisiejszej sesji prezentował się niedawny debiutant w indeksie WIG20 Kernel (-5,33%), który planuje przejęcie producenta cukru firmy Ukrros, akwizycje terminala zbożowego, producentów oleju i gospodarstw rolnych. Spółka zamierza sfinansować to gotówką, długiem i podniesieniem kapitału o około 135 milionów USD. W środę po sesji poinformowała o planach sprzedaży inwestorom instytucjonalnym około 5 milionów nowych akcji w ramach przyśpieszonej budowy księgi popytu, która ma zakończyć się dziś około godziny 19.00 a informacje o cenie i przydziale akcji mają być podane w piątek. Nie zaliczą dzisiejszego dnia do udanych także posiadacze akcji Telekomunikacji Polskiej spadającej o 1,51% (analitycy Erste utrzymali rekomendację „sprzedaj” z ceną docelową 16
złotych), Asseco Poland (-1,1%), Tauron (-0,16%).

Na szerokim rynku dobrze prezentował się (szczególnie na początku sesji) Black Lion NFI, który podpisał przedwstępną umowę na sprzedaż nieruchomości spółce JW. Construction za 176,9 miliona złotych. Pozyskane środki planuje przeznaczyć na spłatę kredytu inwestycyjnego, oraz nowe inwestycje a kwota około 50 milionów ma posłużyć na skup własnych akcji. Jeszcze lepiej wyglądały notowania spółki ERG, która w bardzo dynamiczny sposób oddala się od 52 tygodniowych minimów. Dobrze wspominać dzisiejszą sesję będą również akcjonariusze Europejskiego Funduszu Hipotecznego, Midasa, Groclinu. Słabo prezentowała się dziś spółka Ferro, która ustaliła cenę nowych akcji oferowanych wybranym inwestorom w ofercie prywatnej. Nowa emisja blisko 10,5 miliona akcji zostanie zaoferowana po 8,50 złotych a to znacznie mniej niż wycena akcji w ostatnich notowaniach.

O dzisiejszej sesji zapomnieć pewnie by chcieli właściciele spółek: Awbud, ZPUE, PCGuard Przebicie poziomu 2800 punktów na indeksie WIG20 dawało nadzieje na kontynuację długoterminowego trendu. Niestety problemy rozpoczęły się już lekko powyżej tego psychologicznego poziomu i indeks nie dał rady pokonać górnego ograniczenia trendu wzrostowego, który znajduje się niewiele ponad 30 punktów wyżej. Nie jest przesądzone, że nie uda się tego dokonać w najbliższych dniach, ale jeśli to co obserwujemy na głównych światowych rynkach to tylko Window Dressing, zadanie to może być chwilowo zbyt trudne.

Piotr Trzciński
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)