Za dużo gotówki w portfelu? W tym mieście dostaniesz za to grzywnę
Wystarczy, żebyś miał przy sobie 2 tys. euro w gotówce, a zapłacisz za to grzywnę w wysokości 2,5 tys. euro. To nowy pomysł władz Rotterdamu na walkę z dilerami narkotyków.
Na pomysł wprowadzenia tak niezwykłych limitów wpadł Vincent Karremans z partii VVD w Rotterdamie. Jego zdaniem nowa regulacja pomogłaby w walce z przestępczością narkotykową - informuje Polsat News.
Jak uzasadnia Karremans, handlarze narkotyków zarabiają rocznie około 20 miliardów euro w gotówce. Sposobem na ograniczenie tego zjawiska ma być właśnie nowe prawo, które zabraniałoby nawet sklepom i wypożyczalniom samochodów przyjmowania płatności w gotówce w kwocie powyżej 500 euro.
Koronawirus. Paweł Rabiej wprost o kondycji budżetu Warszawy: "stoimy przed dramatycznym wyborem"
Autor pomysłu zdaje sobie sprawę z tego, że to dość oryginalny i rygorystyczny zamysł, ale, jak przekonuje, to konieczne i może być skuteczne. W jego ocenie Rotterdam może dać przykład innym miastom na świecie.
Zastrzega również, że bezpiecznie mogą czuć się właściciele biznesów, jak np. kawiarni, którzy będą mieli przy sobie znaczne kwoty utargu w gotówce.
Jak argumentuje, gotówka to "podziemna waluta". Ograniczenie możliwości posługiwania się nią zaboli przestępców.
Projekt ma teraz trafić pod obrady w komitecie ds. bezpieczeństwa. VVD ma nadzieję, że zyska poparcie innych partii politycznych.
Jak zauważają przedstawiciele VVD, porachunki i ostatnie strzelaniny grup narkotykowych dowodzą, że w Rotterdamie handel narkotykami kwitnie w najlepsze i czas go ograniczyć.