Trwa ładowanie...

Zakaz handlu pozwoli zarobić. Zyskają państwowi giganci

Posłowie zadbali o swoich. Zakaz handlu w niedziele pozwoli zarobić państwowym spółkom, a pracownicy i właściciele sklepów zamiast spędzać czas z rodziną, będą kombinować, jak legalnie pracować.

Zakaz handlu pozwoli zarobić. Zyskają państwowi giganciŹródło: East News, fot: ANDRZEJ STAWINSKI/REPORTER
d2ajohj
d2ajohj

- Ustawa wprowadzająca zakaz handlu w niedziele, którą Sejm przyjął w nocy, to bardzo niefortunne rozwiązanie. Zmiany w Kodeksie Pracy mogły zagwarantować co najmniej dwie wolne niedziele pracownikom handlu. Tymczasem nowe regulacje ograniczą konsumentom wolność wyboru, jak chcą spędzać swój wolny czas i kiedy robić zakupy - mówi money.pl Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystybucji.

Dni bez handlu w 2018 roku. Zobacz, kiedy zrobisz zakupy w niedziele:

Dużo cieplej o przyjętych zmianach mówi przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. - To wielki sukces "Solidarności". Ostateczna wersja ustawy nie jest może taka jakiej chcieliśmy, szczególnie jeśli chodzi o stopniowe wprowadzanie wolnych niedziel, ale i tak jesteśmy zadowoleni. Przede wszystkim dlatego, że dochodzenie do wszystkich niedziel zapisane jest w ustawie - przekonuje szef związkowców. To właśnie kierowany przez niego związek wniósł do Sejmu obywatelski projekt ustawy w tej sprawie.

d2ajohj

Piotrowi Dudzie nie przeszkadzają nawet liczne wyjątki, które politycy zawarli w dokumencie. - Zmiany doprecyzowujące wiele wyłączeń są do zaakceptowania. Nie obawiamy się tzw. obejść jak w przypadku np. stacji benzynowych. Ale będziemy się temu bardzo uważnie przyglądać i współpracując z PIP, reagować - zapewnia.

Zarobią państwowe spółki

Nocne głosowania nad ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele ucieszą z pewnością odpowiedzialnych za nadzór nad spółkami Skarbu Państwa. Przepisy pozwalają bowiem na to, by stacje benzynowe prowadziły sprzedaż. Jak pisaliśmy przed kilkoma dniami, PKN Orlen zmienia swój statut w taki sposób, by sprzedaż przemysłowo-spożywcza była dozwolona na wszystkich stacjach sieci. Podobny ruch ze strony drugiego państwowego koncernu paliwowego – Lotosu – wydaje się być tylko kwestią czasu.

- Ustawa uderzy także w rodzime sklepy zlokalizowane w centrach handlowych, dla których obrót weekendowy stanowił dużą część całego obrotu. Koncerny paliwowe już zapowiedziały rozszerzenie oferowanego na stacjach paliw asortymentu. Tak więc ograniczenie handlu w niedziele uderzy w wolną konkurencję i równe prawa wszystkich podmiotów do udziału w rynku - ocenia Juszkiewicz.

Jednak nie tylko państwowe stacje benzynowe zarobią. Ustawa zezwala bowiem placówkom pocztowym prowadzić handel w niedzielę. W efekcie zarobi państwowy monopolista – Poczta Polska. O zyski spółki spokojni mogą być także menedżerowie PKP. Posłowie poparli poprawkę senatorów, która mówi o tym, że nie ma przeciwskazań do niedzielnego handlu w "środkach transportu. Kolejnym z punktów, na które musiały liczyć PKP, jest wyłączenie spod zakazu dworców. Dotyczyć to będzie także zarządcy państwowych lotnisk. Spółki nie będą musiały rozważać obniżenia czynszów najemcom lotniskowych i dworcowych sklepów. Wpływy z tego tytułu powinny pozostać niezmienione.

Wszyscy, którzy martwili się, że w niedzielny poranek nie zjedzą świeżego pieczywa na śniadanie, mogą odetchnąć z ulgą. Piekarnie, cukiernie i lodziarnie pozostaną otwarte. Zarobią więc przedsiębiorcy, którzy prowadzą tego typu punkty.

d2ajohj

Nie stracą także osoby prowadzące kwiaciarnie oraz hurtownie kwiatów, choć w ostatecznym kształcie ustawy pojęcie zostało znacznie rozszerzone. Jest w niej mowa o "placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu kwiatami”. Słowa o "przeważającej działalności" pojawią się w ustawie jeszcze kilkukrotnie i to one mogą powodować największy ból głowy walczących o wolne niedziele. By stwierdzić, że sklep zajmuje się przede wszystkim sprzedażą towarów wyłączonych spod reżimu ustawy, wystarczy wpisać w państwowym rejestrze odpowiedni kod PKD. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której w "piekarni" kupimy także inne produkty spożywcze.

Wyjątki, wyjątki, wyjątki...

Wyłączenia z ustawy o ograniczeniu handlu Twitter
Wyłączenia z ustawy o ograniczeniu handlu Źródło: Twitter, fot: FOR/ @PatrykWachowiec. Ikony: @theflaticon. CC 3.0 BY

Co ciekawe, posłowie nie uznali za stosowne dać prawo do wolnych niedziel pracownikom kiosków. Najwyraźniej część palących posłów obawiała się, że nie będzie mogła kupić paczki ulubionych papierosów. Interesujące ich tytuły prasowe ukażą się bowiem w poniedziałkowy poranek. Ewentualnie mogą kupić je w wersji elektronicznej w niedzielny wieczór.

d2ajohj

To, co nie zaskakuje, to fakt, iż handlować będą mogli sprzedawcy pamiątek i dewocjonaliów. O ile ruch ws. pamiątek jest zrozumiały – ruch turystyczny przybiera na sile w weekendy – o tyle handel dewocjonaliami wywołuje pewny zgrzyt. Hierarchowie kościelni popierali zakaz handlu, a pod ich okiem, w przykościelnych punktach, pracownicy będą musieli pojawiać się w niedziele w pracy.

Istnieje także bardzo szeroka interpretacyjnie kategoria wyłączenia placówek handlowych powiązanych ze sportem, oświatą, turystyką i wypoczynkiem. Centra handlowe mogą przecież w każdą niedzielę organizować wydarzenia edukacyjne, a przy okazji prowadzić normalną działalność. Podobnie rzecz ma się z wyłączeniem jednorazowych wydarzeń, jak jarmarki i festyny. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zarządcy hal lub placów targowych raz na siedem dni, w niedzielę, organizowali jarmarki. Zakupy w niedziele, mimo ustawowego zakazu, zrobimy w przeżywających renesans halach łączących gastronomię z dystrybucją. Przykładem może być stołeczna Hala Koszyki. Jedynym warunkiem, które spełnić będzie musiał prowadzący, jest wpisanie odpowiedniego kodu PKD głównej prowadzonej działalności.

Ciekawym przypadkiem wydaje się być nowy punkt dodany przez senatorów. Mówi on o handlu rybami. Poza portami i targowiskami rybnymi, niejasny przepis, może doprowadzić do otwarcia wszystkich sklepów rybnych w niedziele.

d2ajohj

Ustawa pozwala również na niedzielną sprzedaż w warzywniakach. Warunkiem jest oferowanie towarów zakupionych na giełdach owocowych i warzywnych, których ustawa także nie dotyczy.

Obawiać nie muszą się także rolnicy w trakcie żniw. Politycy pozwolili na sprzedaż części do maszyn rolniczych od 1 czerwca do 30 września – w okresie najintensywniejszych prac na roli. Zakaz nie obowiązuje także w placówkach związanych z ochroną zdrowia – szpitali, aptek, punktów aptecznych i innych. Ten sam przypadek dotyczy lecznic dla zwierząt.

Więzień zakupy zrobi

Zabawnym paradoksem jest to, iż posłowie ograniczyli wolność gospodarczą kupców oraz możliwość zrobienia zakupów przez obywateli, ale zachowali prawo więźniów do niedzielnych zakupów. Sklepy na terenie "jednostek penitencjarnych", czyli popularne kantyny więzienne, mogą działać także w niedzielę.

d2ajohj

Za radą senatorów posłowie pozwolili na sprzedaż w sklepach ulokowanych na terenie jednostek wojskowych. Wcześniej przepis mówił o "garnizonach", ale uznano, że to pojęcie zbyt pojemne.

Sprzedawać bez ograniczeń mogą także przedsiębiorcy, którzy prowadzą sklepy, ale w niedzielę staną za ladą osobistą. Jeśli powierzą obowiązki pracownikowi, mogą zapłacić nawet 100 tys. zł. Jeśli będą "uporczywie" stosować tę praktykę, sąd może ograniczyć im wolność.

Węgierski przypadek

Parlamentarzyści, którzy popierali ustawę nie powinni spać spokojnie. Istnieje duża szansa, że już wkrótce znów zajmą się tym samym problemem.

d2ajohj

- Przypadek Węgier, w których wprowadzono zakaz handlu w niedziele, a po niespełna roku się z niego wycofano, pokazuje, że ruch wcale nie przeniósł się do małych, rodzinnych sklepików, tak jak przewidują inicjatorzy ustawy. Tam klienci robili duże zakupy w supermarketach w dni poprzedzające weekend. Istnieje prawdopodobieństwo, że w Polsce będzie podobnie. Zakładamy, że w piątki i soboty poprzedzające niehandlowe niedziele klienci będą narażeni na gigantyczne kolejki, parkingi przed centrami handlowymi będą oblężone, a personel sklepów – przeciążony. Wszytko to będzie miało negatywny wpływ na komfort klientów – mówi nam szefowa POHiD.

d2ajohj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ajohj

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj