Zalewa nas fala taniej siły roboczej z zagranicy

Liczba cudzoziemców spoza UE, którzy pracowali w Polsce na podstawie zezwolenia wydanego przez wojewodę, wzrosła o ponad 20%. Wśród nich najwięcej było Ukraińców, Chińczyków, Wietnamczyków, Hindusów i Nepalczyków. Zatrudnieni oni byli zarówno jako robotnicy, jak i kadra zarządzająca.

Zalewa nas fala taniej siły roboczej z zagranicy
Źródło zdjęć: © thinkstock

18.03.2011 | aktual.: 18.03.2011 11:22

Według Andrzeja Korkusa z agencji East West Link, zajmującej się zatrudnianiem cudzoziemców w Polsce, rosnąca liczba zezwoleń to efekt tego, że pracodawcy poszukują alternatywy do polskich pracowników, którzy z kolei wyjechali do pracy do innego państwa UE. Cudzoziemcy wypełniają lukę powstałą w wyniku odpływu kadry, a także dzięki wysokiej wydajności i motywacji podnoszą konkurencyjność polskich firm.

Pełne otwarcie od maja 2011 r. rynku niemieckiego dla Polaków spowoduje, że polskie firmy będą potrzebować pracowników-obcokrajowców jeszcze bardziej.

Zezwolenie na pracę dla cudzoziemca wydaje wojewoda maksymalnie na 3 lata. Przedsiębiorca musi złożyć do urzędu wojewódzkiego odpowiedni wniosek. Firmy i osoby fizyczne mogą zatrudniać Ukraińców, Rosjan, Białorusinów, Mołdawian i Gruzinów według uproszczonej procedury – bez zezwolenia od wojewody, tylko na podstawie oświadczenia.

Na podstawie: Gazeta Prawna, s. 6, Przybywa pracowników zza wschodniej granicy, 17 marca 2011 r.

imigrancipracownicy z zagranicycudzoziemcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)