Zamówienia w Niemczech umocniły złotówkę
Niespodziewany wzrost zamówień w Niemczech umocnił euro oraz polskiego złotego. Słowenia ledwie zipie i ociera się o niewypłacalność. Australia walczy z silną walutą, a RPP zdecyduje dzisiaj o stopach procentowych.
08.05.2013 10:51
Nadzwyczaj dobre informacje przypłynęły wczoraj od naszych zachodnich sąsiadów, gdzie zamówienia w przemyśle okazały się w marcu wyższe niż w lutym o 2,2%. Pomimo, że są to wartości historyczne to analitycy prognozowali spadek zamówień o 0,5%, co nijak się miało do rzeczywistości. Co prawda rok do roku zamówienia były niższe o 0,4%, ale informacja ta była na tyle niespodziewana, że praktycznie natychmiast umocniło się euro do dolara, a także nasza waluta względem euro. Jest to o tyle zrozumiałe, że Niemcy są naszym głównym partnerem handlowym i jeśli tam będzie się działo dobrze to także i u nas będzie ok.
Nowo wybrany rząd Słowenii pod wodzą premiera Alenka Bratuszka ma coraz większe problemy z wypłacalnością. Sektor bankowy pomimo, że jest szacowany tylko na 120% PKB tego 2-milionowego kraju, jest pełen złych długów szacowanych na 2-7 mld euro. W ostatnich latach spadł eksport tego kraju do starych krajów Unii i tym samym załamał się główny motor napędowy wzrostu. Słowenia w 2013 r. będzie miała ze wstępnych szacunków 7,8% PKB deficytu i potrzebuje 1,3 mld na dokapitalizowanie banków. Bankructwo albo pomoc jest blisko. Słowenia ma czas do 10 maja by przedstawić Komisji Europejskiej plan naprawy.
Australia wczoraj obniżyła stopy procentowe z 3% do 2,75%, czyli do najniższego w historii poziomu. Jest to odpowiedź tego kraju na wojny walutowe jakie już trwają pomiędzy USA, UE i Japonią. Obniżając tym samym bardzo drogiego dolara australijskiego kraj ten chce pobudzić eksport swoich surowców.
Dzisiaj podobny ruch może wykonać Rada Polityki Pieniężnej obniżając ponownie stopy procentowe do historycznie najniższych poziomów,tym samym pomagając polskiej gospodarce przez rozruszanie inwestycji z tanich kredytów i wsparciu eksportu polskich produktów. Analitycy finansowi spodziewają się takiego ruchu. Gdyby RPP nie obniżyła dzisiaj stóp, można spodziewać się umocnienia złotego.
Komentarze do wykresów:
Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 02.04.2013 do 08.05.2013
Dla pary walutowej EUR/PLN kurs znajduje się niewiele powyżej dolnej linii kanału wzrostowego o szerokiej rozpiętości. Linia ta będąca jednocześnie silną linią wsparcia dla kursu wraz z 38,2% zniesieniem Fibonacciego na poziomie 4,1300 przecinają się w tym punkcie co stanowi bardzo duży bodziec dla wzrostu. Kurs rosnąc może przebić 50,0% i 61,8% zniesienie Fibonacciego w najbliższym czasie na poziomach 4,1425 i 4,1550.
Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 02.04.2013 do 08.05.2013
W przypadku wykresu CHF/PLN sytuacja jest trochę odmienna niż na euro. Kurs jest blisko rosnącej linii trendu będącej wsparciem dla wzrostu na poziomie 3,3590 oraz lokalnych minimów na poziomie 3,3550. Ich przebicie może skutkować silny spadek lecz bardziej prawdopodobny wydaje się być wzrost kurs w okolice 3,3795, gdzie znajduje się 23,6% zniesienie Fibonacciego.
Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 24.03.2013 do 08.05.2013
Kurs USD/PLN podobnie jak kurs euro znajduje się blisko dolnej linii kanału wzrostowego na poziomie 3,1525 i 23,6% zniesienia Fibonacciego na poziomie 3,1500. Są to silne argumenty dla wzrostu kursu. Kolejnymi ograniczeniami wzrostów w takim przypadku będą 38,2% i 50,0% zniesienie Fibonacciego na poziomach 3,1765 i 3,1960.
Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 07.04.2013 do 08.05.2013
W przypadku funta brytyjskiego widzimy na wykresie odbicie się kursu od linii trendu będącego wsparciem dla wzrostów na poziomie 4,8900. Kurs GBP/PLN prawdopodobnie przełamie w najbliższym czasie tę linię i wtedy spadek może być zatrzymany na poziomach 4,8725 i 4,8410 odpowiednio 61,8% i 50,0% zniesienie Fibonacciego. Górne ograniczenie to przede wszystkim linia trendu wyrysowana po lokalnych szczytach na poziomie 4,9400.
Artur Baron
główny FX dealer
Internetowykantor.pl
| Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikację raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. |
| --- |